
KNF zgłosiła podejrzenie popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami Milisystem i Inno-Gene
Komisja Nadzoru Finansowego zawiadomiła organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami Milisystem i Inno-Gene. W pierwszym wypadku sprawa dotyczy transakcji między 5 maja a 21 września 2022 roku zawartych przez grupę osób fizycznych i podmiotów działających w porozumieniu.
– W związku z działalnością części tych osób oraz podmiotów Komisja już wcześniej złożyła zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami innych spółek, tj.: a) HUB.TECH SA b) INVENTIONMED SA c) SOFTBLUE SA d) BLACK PEARL SA e) DEVORAN SA (obecnie: DEVO ENERGY SA) f) EUROPEJSKI FUNDUSZ ENERGII SA g) BORUTA-ZACHEM SA (obecnie HUB.TECH SA) – informuje Komisja.
Milisystem to dawny Intelligent Gaming Solutions. O spółce zrobiło się głośno w maju 2022 r., gdy zarząd ogłosił plan zmiany nazwy i przebranżowienie z gamedevu (spółka deklarowała działalność jako transformacyjny dostawca usług e-sportowych i gier) w kierunku technologii dla sektora obronności. Ogłoszenie decyzji poprzedziły mocne wzrosty notowań akcji – kurs w zaledwie dwa tygodnie podskoczył z okolic 1 zł do 5 zł. We wrześniu, po opublikowaniu informacji dot. współpracy z ww. podmiotami, kurs akcji podskoczył z okolic 7 zł do nawet ponad 11 zł (wartości przed splitem akcji). Giełda na wniosek KNF zawiesiła notowania spółki, ale po dwóch miesiącach handel przywrócono.
Jak przypomina KNF, złamanie zakazu manipulacji jest zagrożone grzywną do 5 mln zł albo karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, albo oboma tymi karami łącznie. Wejście w porozumienie z inną osobą, mające na celu manipulację stanowi przestępstwo zagrożone grzywną do 2 mln zł.
Covidowe powikłania
Śledczy przyjrzą się także jednej z gwiazd okresu pandemii COVID-19. W wypadku Inno-Gene sprawa dotyczy nie tylko manipulacji w obrocie akcjami, ale także podawania nieprawdziwych danych dotyczących działalności tej spółki i jej akcji.
– Komisja złożyła zawiadomienie z uwagi na podejrzenie popełnienia w 2020 roku przestępstw związanych z publikowaniem nieprawdziwych informacji na temat spółki Inno-Gene SA oraz jej akcji. Przekazywane w raportach tej spółki informacje mogły wprowadzać w błąd inwestorów co do rzeczywistej sytuacji finansowej i organizacyjnej Inno-Gene SA. Działanie to mogło mieć na celu umożliwienie dokonywania transakcji sprzedaży akcji tej spółki po zawyżonej cenie – czytamy w komunikacie KNF.
Polityka informacyjna firmy wzbudziła wiele podejrzeń wśród inwestorów. Jeszcze w 2020 roku jedna z inwestorek wystąpiła do zarządu spółki z prośbą o odniesienie się do zapowiedzi z artykułów i wywiadów m.in. na temat produkowanych testów, zawartych umów, otrzymanych zamówień czy przeprowadzanych badań. Spółka postanowiła jednak milczeć. Akcjonariuszka zawiadomiła o sprawie Prokuraturę i Komisję Nadzoru Finansowego. W temat Inno-Gene zaangażowała się także giełda, która również przesłała szereg pytań do władz spółki. Jednak i tu wyjaśnienia okazały się zbyt ogólnikowe, czego efektem było zawieszenie handlu akcjami i zobowiązanie spółki do sporządzenia analizy sytuacji gospodarczej, majątkowej i finansowej oraz perspektyw dalszego prowadzenia działalności.
Wątpliwości co do rzetelności przekazywanych informacji okazały się słuszne. W raporcie za IV kwartał 2020 r. spółka naniosła szereg zmian w tym m.in. skorygowano wynik netto z 4,65 mln zł do 1,55 mln zł. Analiza finansowa sporządzona przez Autoryzowanego Doradcę też nie pokazała spółki w dobrym świetle. Jak wynika z opracowania Inno-Gene „nie zatrudnia na szczeblu menedżerskim osób o kompetencjach z dziedziny finansów i sprzedaży”.