
Giełda zawiesiła handel akcjami Inno-Gene do czasu wyjaśnienia wątpliwości dot. sytuacji biznesowej spółki.
Zgodnie z najnowszą uchwałą władz GPW, od wtorku inwestorzy nie pohandlują akcjami Inno-Gene. Spółka dostała 40 dni na opublikowanie w ESPI analizy sytuacji gospodarczej, majątkowej i finansowej oraz perspektyw na przyszłość. Dokument ma sporządzić podmiot wpisany na listę autoryzowanych doradców.
– Na podstawie § 15b ust. 1 lit. e) Regulaminu Alternatywnego Systemu Obrotu, Zarząd Giełdy postanawia zobowiązać spółkę INNO-GENE S.A. do:
1) zlecenia podmiotowi wpisanemu na listę Autoryzowanych Doradców, spełniającemu wymogi, o których mowa w § 15b ust. 2 Regulaminu Alternatywnego Systemu Obrotu, dokonania analizy sytuacji gospodarczej, majątkowej i finansowej spółki INNO-GENE S.A. oraz jej perspektyw na przyszłość, a także sporządzenia dokumentu zawierającego wyniki dokonanej analizy oraz opinię co do możliwości podjęcia lub kontynuowania przez tę spółkę działalności operacyjnej oraz perspektyw jej prowadzenia w przyszłości;
2) przekazania do publicznej wiadomości dokumentu, o którym mowa w pkt 1), nie później niż w ciągu 40 dni roboczych od dnia wejścia w życie niniejszej uchwały, w formie raportu bieżącego, w trybie i na warunkach określonych w § 4 ust. 5 lit. b) i § 6 ust. 1 Załącznika Nr 3 do Regulaminu Alternatywnego Systemu Obrotu – czytamy w uchwale GPW.
Do czasu publikacji powyższych dokumentów handel akcjami spółki na NewConnect pozostanie zawieszony.
– W przypadku ziszczenia się przesłanek formalnych umożliwiających wznowienie obrotu akcjami spółki INNO-GENE S.A. na rynku NewConnect, oraz pod warunkiem, że Zarząd Giełdy nie poweźmie uzasadnionych wątpliwości co do prawdziwości, rzetelności lub kompletności opublikowanego przez Spółkę dokumentu, o którym mowa w § 1 pkt 2), uzasadniających dalsze zawieszenie obrotu jej akcjami, informacja o dniu wznowienia tego obrotu zostanie podana przez Giełdę do publicznej wiadomości w drodze komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej rynku NewConnect najpóźniej w dniu poprzedzającym dzień wznowienia obrotu – czytamy dalej.
To kolejna interwencja GPW w temacie Inno-Gene. Wcześniej giełda wymusiła publikację wyjaśnień dotyczących głośnych i cenotwórczych umów, którymi spółka chwaliła się w 2020 roku. Pod koniec stycznia Inno-Gene wywołane do tablicy przyznało, że trzy z umów nie osiągnęły jakiejkolwiek wartości, a realizacja kilku innych została opóźniona. Po tym komunikacie notowania spółki zanurkowały.
W ubiegłym roku Inno-Gene było jedną z najgorętszych spółek „covidowych”. Notowania firmy windowały m.in. liczne komunikaty o umowach z zagranicznymi podmiotami. Niestety, w wielu wypadkach komunikacja spółki kończyła się tylko na tym. Spółka nie informowała później o postępach w realizacji umów, co zaniepokoiło część akcjonariuszy. Joanna Stroczkowska, jedna z inwestorek, wystąpiła do zarządu spółki z prośbą o odniesienie się do zapowiedzi z artykułów i wywiadów m.in. na temat produkowanych testów, zawartych umów, otrzymanych zamówień czy przeprowadzanych badań. Gdy po kilku tygodniach nie otrzymała odpowiedzi, złożyła zawiadomienie do Prokuratury i powiadomiła Komisję Nadzoru Finansowego.