
Fot. fb/Wojsko Polskie
– 50 proc. wydatków na modernizację polskiej armii, na zakup sprzętu, powinno być wydatkowane w polskich zakładach zbrojeniowych, publicznych i prywatnych i w zakładach zlokalizowanych na terytorium RP – powiedział w Sejmie minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.
Polska obecnie przeznacza 4 proc. swojego PKB na obronę, czyli dwa razy więcej niż obecny zalecany poziom dla krajów NATO.
Podczas wystąpienia Kosiniak-Kamysz odniósł się także do planów związanych z Tarczą Wschód. Jak zaznaczył, rząd uchwali Narodowy Program Obrony i Odstraszania na lata 2024-28, który będzie kosztować minimum 10 mld zł, a część środków na ten cel pochodzić będzie z UE.
– Przygotowujemy plan związany z obronnością i odstraszaniem, Narodowy Plan Obronności i Odstraszania, który będzie się nazywał Tarcza Wschód. To będzie rządowy program na mocy Uchwały Rady Ministrów o Narodowym Programie Obrony i Odstraszania na lata 2024-2028. Planujemy zainwestować nie mniej niż 10 mld zł, część tych środków będzie pochodziła z Unii Europejskiej, będziemy o to zabiegać – powiedział Kosiniak-Kamysz w Sejmie, prezentując informację w sprawie bezpieczeństwa kraju.
– Zaangażujemy polskie firmy polskich, przedsiębiorców w wykonanie projektu Tarcza Wschód – dodał.
W sobotę premier Donald Tusk poinformował o rozpoczęciu wielkiego projektu budowy bezpiecznej granicy, w tym systemu fortyfikacji, a także takiego ukształtowania terenu, decyzji środowiskowych, które spowodują, granica będzie nie do przejścia dla potencjalnego wroga. Podał też, że na ten cel uruchomiono 10 mld zł. Przedsięwzięcie nosi kryptonim „Tarcza Wschód”.