(Fot. spółka/mat. prasowe)
– Nadal czekamy na uzasadnienie sądu II instancji. Ono będzie dla nas punktem wyjścia do rozważań, co zrobić w tej konkretnej sprawie delistingu, ogłoszenia ewentualnie skupu akcji, nowej emisji. Dopóki nie będziemy mieli uzasadnienia pisemnego sądu, nie będzie naszej decyzji w sprawie – powiedział Fąfara podczas konferencji prasowej zapytany o przyszłość Energi w grupie.
– Natomiast Energa sama w sobie jest naszym ważnym elementem funkcjonowania z racji kompetencji, umiejętności, wiedzy […] oraz roli, jaką odgrywa w systemie energetycznym Polski. […] Nie mamy podjętej decyzji co do tego, co zrobimy dalej. Wcześniej były rozważone koncepcje delistingu, stąd spór sądowy. Zobaczymy, jak sąd do tego podejdzie i jakie wskazówki da nam, bo to będzie przesłanką, na której oprzemy się – czyli wyrok sądu – i wtedy podejmiemy decyzję – zaznaczył.
Dodał, że „na pewno ta spółka będzie wymagała doinwestowania w niedługim czasie”.
Grupa Energa jest trzecim największym operatorem systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii i trzecim największym sprzedawcą energii elektrycznej do odbiorców końcowych. Całkowita zainstalowana moc wytwórcza w elektrowniach grupy wynosi ok. 1,34 GW. Od końca kwietnia 2020 r. spółka należy do grupy kapitałowej Orlen.
Grupa Orlen zarządza rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi działalność detaliczną w Europie Środkowej, wydobywczą w Polsce, Norwegii, Kanadzie i Pakistanie, a także zajmuje się produkcją energii, w tym z OZE i dystrybucją gazu ziemnego. W ramach budowy koncernu multienergetycznego spółka sfinalizowała przejęcia Energi, Grupy Lotos oraz PGNiG. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 372,64 mld zł w 2023 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.
