Reprezentanci sektora budowlanego budzą skrajne emocje. W poniedziałek dowodem tego stały się dwie rekomendacje dotyczące Budimeksu. W jednej analitycy ING Securities zalecają kupno akcji budowlanej spółki, natomiast w drugiej eksperci z DM PKO BP wystawiają im zlecenie sprzedaj. >> Wcześniejsze rekomendacje dla spółki znajdziesz tutaj.
Zdaniem pierwszego biura jedna akcja Budimeksu jest warta 69,30 zł. To ponad 20 proc. powyżej obecnej wyceny na rynku. W ocenie ING spółka będzie zwycięzcą kryzysu w branży i powinna zwiększyć swoje udziały w rynku budowlanym.
– Budimex nie ma problemów z raportowaniem dobrych wyników, gotówką oraz płynnością. Z racji silnych fundamentów będzie preferowany w kolejnych przetargach i jednocześnie powinien przejmować kontrakty z drugiej ręki od firm, które mają problemy. Oczekiwałbym także spadku kosztów wynagrodzeń i cen materiałów budowlanych, co może zwiększyć marże spółki. Wspomnieć należy także banku ziemi Budimeksu, który jest wart blisko 0,8 mld zł. Ponadto spółka znana jest z płacenia wysokich dywidend. Nadal powinna płacić dywidendy, choć może już nie tak wysokie, jak z zysków ostatnich lat. Reasumując spodziewam się, że Budimex w dobrej kondycji przetrwa dekoniunkturę w branży i od 2015 roku zacznie poprawiać wyniki. – mówi Andrzej Kubacki, analityk ING Securities.
>> To nie żart – budowlanka była we wrześniu najlepszą branżą na całej giełdzie. Indeks WIG-Budownictwo osiągnął ponad 20-proc. stopę zwrotu. >> Złoto dla zuchwałych wśród gruzów budowlanki.
Odmienne zdanie na temat Budimeksu mają analitycy z DM PKO BP. Według tego biura, lider i wzorowa spółka w segmencie budowlanym również boleśnie przechodzi przez kryzys. DM PKO BP wycenia jedną akcję na 49 zł, co jest kilkanaście procent poniżej aktualnej wyceny rynkowej. Autorzy raportu podają kilka czynników ryzyka – obawiają się oni, że silny wypływ gotówki będzie psuł obraz Budimeksu.
– Budimex konserwatywnie raportuje wyniki finansowe. To sprawia, że marże są bardziej stabilne w czasie, ale nie ma wpływu na cash flow. Ponadto kurcząca się sprzedaż powiększy ubytek gotówki, gdyż Budimex finansuje się w dużej mierze silnie ujemnym kapitałem obrotowym. Spodziewamy się, że zaprezentowany przez Budimex bilans za półrocze 2013 pokaże dług netto w wysokości 0,1 mld zł (na koniec półrocza 2012 gotówka netto to nieco powyżej 0,3 mld zł). – czytamy w raporcie DM PKO BP.
To nie jedyne zagrożenia wskazywane przez biuro. Kolejne to zapowiedziana opłata licencyjna dla Ferrovialu oraz ryzyko dziury w backlogu spółki w latach 2013-2014.
Na poniedziałkowej sesji kurs budowlanej spółki pozostaje w okolicach 57,50 zł, czyli piątkowego zamknięcia. Niemniej widać jednak niewielka przewagę sprzedających. Na przestrzeni ostatnich tygodni kurs Budimeksu doznał ulgi po solidnym spadku zanotowanym we wcześniejszych miesiącach.
>> To co najważniejsze na temat aktualnej kondycji spółki znajdziesz tutaj. >> Zobacz obraz fundamentalny Budimeksu w serwisie StockWatch.pl