Kurs akcji estońskiego producenta i dystrybutora odzieży i bielizny damskiej od 9 miesięcy wędruje horyzontalnym kanałem. Sierpniowe wybicie dołem zostało dość szybko skontrowane i kurs powrócił w ustalone wcześniej ramy cenowe. Wyraźnie znudzeni i zniecierpliwieni gracze postanowili wykorzystać symbolikę 9 miesięcy i podjęli próbę wywołania porodu nowego trendu. Pomocnym okazał się być wskaźnik ADX, linia którego, po kilkutygodniowym pobycie pod kierunkowymi i w obszarze niskich wartości, zaczęła zwyżkować wraz z kierunkową DI+. Zazwyczaj takie zachowanie wskaźnika sygnalizuje rozpoczęcie nowego, mocnego ruchu. W wypadku SFG należy jednak ostrożnie i sceptycznie potraktować ten zryw ze względu na znikomy wolumen, towarzyszący przebiciu poprzedniego lokalnego szczytu. Uwiarygodnić rozpoczęcie nowego ruchu lub przeniesienia handlu na wyższe poziomy może pokonanie ekstremów z ostatnich 9 miesięcy, potwierdzone wolumenem. RSI pozwala na kontynuację ruchu.
Pewne niebezpieczeństwo natomiast można dostrzec w oscylatorze stochastycznym, przymierzającym się do wygenerowania sygnału sprzedaży. Kolejny sygnał może paść na MACD, gdzie widoczne jest ryzyko powstania negatywnej dywergencji na histogramie.