W połowie marca kurs producenta syntetycznych kauczuków ustalił historyczne maksimum i z poczuciem spełnionego obowiązku zaczął ostrą jazdę w dół. Ogłoszony przez Wykres dnia alarm chemiczny nie był bezpodstawny. Co więcej, nadal nie ma powodów do jego odwołania.
analizę techniczną walorów Synthos wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Zainicjowana pod koniec kwietnia zwyżka miała charakter korekcyjny i zniosła 50 proc. spadków. Poziom Fibonacciego i strefa domkniętej luki skutecznie spełniły rolę oporu i zawróciły kurs na południe. Na wczorajszej sesji ofiarą podaży padł natomiast krótkoterminowy kanał wzrostowy. Kurs opuścił go na zwiększonym wolumenie i naruszył wsparcie na poziomie 4,76 zł. Należy zatem spodziewać się ponownego testu kwietniowego minimum na 4,48 zł i bacznie obserwować zachowanie kursu względem tego poziomu, gdyż jego przełamanie grozi większą wyprzedażą.
Wskaźniki potwierdzają korekcyjny charakter majowej zwyżki i ostrzegają przed kolejną falą spadkową. Linia MACD wykazała się posłuchem wobec poziomu równowagi, zawróciła i jest gotowa do ponownego przecięcia sygnalnej. RSI zaś znów powrócił w strefę