
Sportowy model Aero X z 2006 roku (fot. Wikimedia Commons)
Jak donoszą agencje informacyjne, dziś grupa Swedish Automobile, która jest właścicielem firmy Saab, złożyła w szwedzkim sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości producenta samochodów. W specjalnym oświadczeniu podano, że poprzedni właściciel – General Motors (GM) – odrzucił w sobotę wszelkie propozycje zmierzające do uratowania tej marki. Media spekulują, że szwedzki sąd szybko zaaprobuje wniosek o ogłoszenie bankructwa Saaba i wyznaczy syndyka masy upadłościowej. Tymczasem z powodu znacznego zadłużenia i braku pieniędzy, produkcja w głównych zakładach Saaba w Trollhaettan stoi od kwietnia. Od końca listopada nie ma środków na wypłatę pensji 3500 pracownikom w tym zakładzie. W sumie Saab zatrudnia 3,6 tys. ludzi.
General Motors był właścicielem Saaba do lutego 2010 roku, następnie firma przeszła w ręce Swedish Automobile. Ten ostatni inwestor deklarował osiągnięcie w przyszłym roku sprzedaży na poziomie nawet 120 tys. aut. To niewiele mniej niż w szczytowym 2006 roku, kiedy sprzedaż sięgnęła 133 tys. sztuk. Saab przechodził restrukturyzację i prowadził rozmowy z Chińczykami. Mówiło się o zabiegach ze strony producenta samochodów o pożyczkę w wysokości 600 mln euro od jednego z chińskich banków.
Jeszcze w październiku pojawiały się informacje o planie wykupienia Saaba przez dwie chińskie firmy (Youngman i Pang Da). Perspektywa zaangażowania się chińskich inwestorów spowodowała, że zarządca komisaryczny wycofał wniosek o przerwanie programu naprawczego Saaba. Według nieoficjalnych informacji szwedzkich mediów, Chińczycy mieli zapłacić za Saaba 100 milionów euro. Jednak General Motors, który sprzedał Saaba, nie zgodził się na wykorzystywanie swoich technologii w tych zakładach samochodowych w wypadku ich przejęcia przez chińską firmę. Ostatecznie Saab nie zdobył potrzebnych środków i musiał złożyć wniosek o upadłość.
Saab powstał w 1937 roku jako firma lotnicza. Po drugiej wojnie światowej zajął się produkcją samochodów. W latach 1969-95 działał razem z firmą Scania. Spod jego ręki wyszły kultowe modele, np. Saab 900 „krokodyl”. Próbował też kooperacji z Subaru, powstałe modele były potocznie nazywane Saabaru, niestety nie przyjęły się na rynku. Mariaż z General Motors przyniósł pogorszenie jakości produktów, w Saabach zaczęto stosować silniki amerykańskiego koncernu. Mimo trudności firma opracowywała kolejne modele i cały czas wyznaczała nowe trendy w stylistyce, niestety popyt rynkowy nie wystarczył aby zapewnić jej dalszy byt.