
Adam Glapiński, prezes NBP.
– Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję, że oficjalnie kończymy cykl podwyżek. Cały czas trzymaliśmy rękę na spuście, na języku spustowym (…) zgodnie z zasadami obsługiwania broni. Byliśmy gotowi, żeby natychmiast zrobić podwyżkę, jakby coś się działo niepokojącego z inflacją wydarzyło. Teraz odkładamy na bok tę broń – powiedział Adam Glapiński podczas konferencji prasowej.
W czwartek Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła stopy procentowe w Polsce bez zmian. Stopa referencyjna wynosi 6,75 proc. w skali rocznej. Dotychczas Rada Polityki Pieniężnej utrzymywała, że nie zakończyła oficjalnie cyklu podwyżek stóp, mimo iż ostatnia podwyżka miała miejsce we wrześniu 2022 r.
– To jest nieformalne narzędzie, ale istotne dla poinformowania rynku, że nie przewidujemy dalszych podwyżek. Ale oczywiście, jeśli coś się nagle stanie w Ukrainie czy w gospodarce światowej, to się zbieramy, nawet w trybie nadzwyczajnym, i możemy każde działanie podjąć. Ale nie jesteśmy już w cyklu podwyżek – dodał prezes NBP.
Następnym ewentualnym krokiem jest ruch w drugą stronę.
– I mówiłem wielokrotnie – to już nie jest żaden news – że się spodziewam, iż to [tj. obniżka stóp proc.] będzie w tym roku. Zobaczymy – po wakacjach się zbierzemy, zobaczymy, jak to będzie – powiedział także Glapiński.