
Paweł Wielgus, CEO Bioceltix SA.
Łukasz Bzdzion, Paweł Wielgus, Andrij Włach, Jakub Grzesiak, Karol Wrzeszcz oraz Infini Alternatywna Spółka Inwestycyjna sp. z o.o. chcą sprzedać łącznie 365,9 tys. akcji. Sytuacja jest o tyle kontrowersyjna, że pięciu pierwszych wcześniej zadeklarowało lock-up, a teraz wnioskują o uchylenie go na potrzeby transakcji.
– W związku z zamiarem przeprowadzenia ofert akcjonariusze indywidualni wystąpili do spółki z wnioskami o zwolnienie akcjonariuszy indywidualnych z obowiązujących ich zobowiązań typu lock-up w stosunku do sprzedaży akcji w ramach ofert. Na chwilę publikacji niniejszego raportu spółka pozytywnie rozpatrzyła powyższe wnioski złożone przez Andrija Włacha, Jakuba Grzesiaka i Karola Wrzeszcza i tym samym udzieliła im zgód na sprzedaż akcji spółki w ramach ofert, na warunkach określonych w zawiadomieniach i opisanych powyżej. Wnioski o zwolnienie ze zobowiązań lock-up złożone przez Łukasza Bzdziona i Pawła Wielgusa zostaną rozpatrzone przez radę nadzorczą spółki – czytamy w komunikacie.
ABB zostanie przeprowadzone do 26 września, natomiast sprzedaż akcji nastąpi do 28 września. Cena sprzedaży akcji zostanie ustalona w oparciu o wyniki ABB.
Bioceltix jest spółką biotechnologiczną rozwijającą produkty lecznicze dla zwierząt towarzyszących, ze szczególnym uwzględnieniem psów i koni. W listopadzie 2021 r. spółka zadebiutowała na rynku NewConnect, zaś we wrześniu 2022 r. – na rynku głównym GPW. Informacja o planowanej sprzedaży akcji – mimo lock-upu – podcięła kurs akcji spółki. W środę około 12:30 notowania Biceltiksu nurkują o 20 proc. do 64 zł.