Tauron przeprowadził testy na utratę wartości aktywów majątku wytwórczego grupy. Łączną wartość odpisów w segmencie wytwarzania oszacowano na 3,56 mld zł, a wpływ na skonsolidowany wynik netto za 2015 rok na 2,92 mld zł. Po trzech kwartałach na koncie spółki jest 1,08 mld zł zysku netto. W całym 2014 roku grupa zarobiła na czysto 1,2 mld zł. W odniesieniu do jednostkowego sprawozdania Tauronu przeprowadzone testy wskazały zasadność ujęcia odpisów z tytułu utraty bilansowej wartości akcji i udziałów w spółkach Tauron Wytwarzanie oraz Tauron Ciepło w łącznej kwocie 4,93 mld zł. Przewidywany wpływ tych odpisów na wynik netto w sprawozdaniu jednostkowym wynosi 4,93 mld zł.
Z komunikatu dowiadujemy się także, że jeśli niekorzystne trendy się utrzymają, może być konieczność dokonania w spółce dalszych odpisów. Uznano, iż dla częściowego zniwelowania wpływu niekorzystnych warunków rynkowych i poprawy sytuacji grupy w dłuższej perspektywie zarząd rozpoczął prace nad aktualizacją strategii korporacyjnej. Rozpoczęto przegląd portfela inwestycyjnego, finalizowane są prace nad nowym Programem Poprawy Efektywności na lata 2016-2018.
– Skala odpisów to kwestia przyjętych założeń. Wcześniejszy zarząd mówił, że odpisy mogą wynieść 1,5 mld zł, ale wystarczy, że w założeniach przyjmie się inną cenę energii i już różnica jest większa. Nie sądzę, by była szansa na dywidendę z Tauronu. Gdy PGE robiła odpis, to mówiła, że dywidendę będzie płacić ze skorygowanego zysku netto. Tauron to pominął, co sugeruje, że dywidendy nie będzie. Po pierwsze, Skarb Państwa dostałby tylko kilkadziesiąt mln zł, a bez tej kwoty budżet może się obejść. A po drugie, ta spółka nie powinna wypłacać dywidendy dla swojego dobra i wszyscy powinni być na to przygotowani. Tauron informował, że chce podnieść kowenant do 3,5. Bez wypłaty dywidendy ten wskaźnik może nie zostanie przekroczony. W innym wypadku byłoby trudno. Warto zauważyć, że spółka otworzyła sobie także furtkę do odpisów w przyszłym roku, więc za 2016 rok też bym się dywidendy nie spodziewał, jeśli będzie problem. – ocenia Krzysztof Kubiszewski, analityk Trigon DM (PAP).

(Fot. Tauron PE/mat. prasowe)
Wcześniej prezes Tauronu informował, że celem w dłuższej perspektywie jest realizacja aktualnej polityki dywidendowej, a jej wysokość w poszczególnych latach będzie zależała od nowej strategii oraz tempa realizacji programu inwestycyjnego i programu poprawy efektywności. Długoterminowa polityka dywidendowa Tauronu zakłada wypłatę na dywidendę 40-50 proc. skonsolidowanego zysku netto jednostki dominującej. W zeszłym roku na ten cel spółka przeznaczyła 0,15 zł na akcję, a rok wcześniej 0,19 zł. Dało to odpowiednio stopę na poziomie 3,6 i 3,8 proc.>> Odwiedź forumowy wątek dedykowany akcjom Tauronu
W reakcji na duże odpisy akcje Tauronu tracą nawet 5 proc. Kilka dni temu Haitong Bank ściął wycenę dla spółki z 5 zł do 2,18 zł i zaleca ich sprzedaż. Według biura, mająca niszczący wpływ na wartość spółki decyzja o nabyciu kopalni Brzeszcze i późniejsza decyzja o wdrożeniu niewielkich lub żadnych działań oszczędnościowych stworzyły zły precedens dla całego polskiego sektora użyteczności publicznej. Górnicze związki zawodowe już wyciągnęły z tego wnioski i wywierają presję na zarząd Tauronu w sprawie podwyżek płac w 2016 roku.