Amica jest jedną ze spółek, których kurs akcji mocno odczuł napięcia na linii Ukraina-Rosja, ponieważ część jej biznesu osadzona jest w Rosji. W środę notowania producenta sprzętu AGD kontynuują odbicie, a wzrostom towarzyszą przedstawione przez zarząd założenia na ten rok.
Z przekazanych informacji wynika, że w Rosji styczniowe i lutowe dane sprzedażowe były dobre. Ciężko jednak wyrokować, czy dystrybutorzy i konsumenci nie kupowali na zapas spodziewając się podwyżek cen w związku z osłabiającym się rublem. Warto dodać, że Amika podniosła ceny jako jedna z pierwszych firm. W całym 2013 r. spółka ze względu na dewaluację rubla straciła około 13 mln zł wyniku netto. W dłuższym terminie podwyżki cen mają zrekompensować spadek marży wywołany słabością rosyjskiej waluty. Problemem może być niższy popyt, jednak póki co, pomimo spowolnienia gospodarczego i niższych dynamik na rynku AGD, segmenty na których działa Amika (kuchnie, okapy, zmywarki) nadal wykazują wysokie dynamiki.
W tym roku spółka planuje wzrost przychodów i celuje, że będzie on dwucyfrowy. Planowane jest utrzymanie obecnych poziomów marż. W maju ma zostać opublikowana nowa, długoterminowa strategia spółki. Zawierać ma szczegóły dotyczące m.in. rozwoju i ewentualnych przejęć w Europie Zachodniej oraz politykę dywidendową.
– Zakładając wzrost przychodów o 10 proc. i utrzymanie obecnej marży, spółka w 2014 r. uzyskałaby ponad 1,8 mld zł przychodów, ok. 136 mln zł EBITDA i ok. 70 mln zł zysku netto (marża netto z 2013 r. po skorygowaniu o aktywo podatkowe) wobec prognoz Bloomberga w wysokości 1,74 mld zł, 129 mln zł i 65 mln zł. Realizacja scenariusza zakładanego przez spółkę dawałaby wycenę na rok 2014 EV/EBITDA 5,9x oraz C/Z = 11x, co jest niskim poziomem wskaźników. Chociaż w krótkim terminie osłabienie się rubla rzeczywiście może stawiać wyniki I kwartału 2014 roku pod presją, spółka chce rozwijać się silniej w Europie Zachodniej i w Polsce, co powinno zrównoważyć słabość rynku rosyjskiego. Obecne spadki traktowalibyśmy więc jako długoterminową okazję do zakupu Amiki. – ocenia Michał Krajczewski, analityk DM Raiffeisen Bank Polska.
>> Wskaźnik C/WK spółki to 1,70 przy średniej dla sektora 1,92. >> Analizę wskaźnikową Amiki uwzględniającą wyniki za IV kwartał znajdziesz w StockWatch.pl
Amika rozpoczęła kolejną inwestycję w fabryce kuchenek we Wronkach. Planowany CAPEX to około 120 mln zł, a w ciągu 4 lat ma pozwolić na zwiększenie mocy z 1,25 do 1,8 mln sztuk. W 2013 roku grupa miała 89,3 mln zł zysku netto, 95,4 mln zł zysku operacyjnego i 1,65 mld zł przychodów. W samym IV kwartale było to odpowiednio 29,6 mln zł, 38,6 mln zł i 497,1 mln zł.
W środę akcje producenta sprzętu AGD zyskują kilka procent. Jednak wcześniej, w miesiąc straciły na wartości kilkanaście procent. W zeszłym roku notowania Amiki zyskały ponad 100 proc.