Grupa Netia w II kwartale 2012 roku zaraportowała 21 mln zł zysku netto. Dla porównania warto wspomnieć, że konsensus PAP zakładał 19 mln zł, ale na minusie. Zysk operacyjny wyniósł 12,8 mln zł, co jest podobnym osiągnięciem do wyniku z ubiegłego roku (12,9 mln zł). Przychody telekomunikacyjnej spółki wyniosły 536,5 mln zł wobec 396,3 mln zł w 2011 r. >> Komunikat z raportem półrocznym znajdziesz tutaj.
Analitycy zwracają uwagę, że w tym wypadku medal ma dwie strony – dobrą finansową i operacyjną, która pozostawia wiele do życzenia.
– Mamy podwójny wydźwięk tych wyników. Pierwszy to pozytywny ze strony finansowej – bardzo dobra kontrola kosztów, widać że synergie są coraz szybciej wdrażane, więc wynik operacyjny przekroczył oczekiwania moje i rynku. Z drugiej strony gorsze zachowanie po stronie operacyjnej, czyli szybsza erozja liczby klientów w części stacjonarnej i pierwszy spadek klientów internetu. – komentuje Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities cytowany przez PAP.
Według Konrada Księżopolskiego z Esprito Santo, duży zysk zamiast oczekiwanej proporcjonalnej straty to efekt zdarzenia jednorazowego, na które rynek nie powinien zwracać uwagi. Ważniejsze są inne aspekty opublikowanego sprawozdania.
– Zysk netto był jednorazowo zaburzony przez rozpoznanie aktywa podatkowego i na takie rzeczy rynek nie patrzy, a to że był 20-milionowy zysk, a nie 20-milionowa strata nie spowoduje, że kurs Netii będzie dziś odlatywać, bo uwaga inwestorów będzie skupiona głównie na trzech rzeczach: przyspieszeniu erozji przyłączy co jest niepokojące, po drugie na pozycji EBITDy, która po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych jest trochę lepsza od spodziewanej i po trzecie na aktualizacji prognozy całorocznej, która jest odzwierciedleniem kondycji rynku, czyli przychody i RGU spadają, a OpFCF i EBITDA zostaje delikatnie podniesiona. – komentuje Konrad Księżopolski, analityk Esprito Santo cytowany przez PAP.
Jednocześnie przy okazji publikacji raportu, Netia obniżyła prognozę przychodów na 2012 rok do 2,125 mld zł z wcześniej szacowanych 2,185 mld zł oraz prognozę nakładów inwestycyjnych do 270 mln zł z 300 mln zł. Podtrzymała za to prognozę 600 mln skorygowanego EBITDA oraz 125 mln zł skorygowanego EBIT. Warto zauważyć, że założenia na obecny rok zostały zaprezentowane zaledwie kilka miesięcy temu.
Zdaniem Pawła Puchalskiego z DM BZ WBK, sytuacja spółki na przestrzeni najbliższych lat będzie łatwa.
– Choć zaraportowane dane wydają się bardzo dobre to uważamy, że wyniki Netii w II kw. są słabe, co podkreśla obniżenie oficjalnych prognoz na 2012 r. (podane zaledwie kilka miesięcy temu). Choć utrata klientów w zakresie usług stacjonarnych jest naturalna, negatywna niespodzianką jest spadek w segmencie usług szerokopasmowych. Spółka przyznaje, że rośnie presja ze strony TPSA i operatorów kablowych, a konkurencyjność cenowa Netii w zakresie usług szerokopasmowych zanika. Podczas gdy cięcia w zakresie zatrudnienia powinny umożliwić osiągnięcie celów finansowych w 2012 r., przyszłość wydaje się niepewna – przy prawdopodobnym spadku ogólnej liczby klientów i braku możliwości istotnego zwiększenia ARPU (średni przychód na użytkownika), przychody i EBITDA Netii będą pod bardzo silną presją w nadchodzących latach. – komentuje Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.
Po pierwszej pozytywnej reakcji na wyniki kurs spółki zaczął się osuwać i w okolicach południa spadł pod kreskę. O godzinie 13 akcje Netii tracą na wartości 1,1 proc. Od początku roku akcje telekomunikacyjnej spółki dały zarobić 13 proc.
>> W serwisie jest już dostępna analiza fundamentalna i wskaźnikowa spółki opartą o najnowsze wyniki kwartalne. >> Najważniejsze informacje na temat Netii wraz z analizą na tle rynku i sektora znajdziesz na stronie analitycznej spółki w serwisie StockWatch.pl