Lokomotywą segmentu blue chipów są akcje czołowych polskich rafinerii. Na walorach PKN Orlen od początku stycznia można było zarobić ponad 20 proc. W tym tygodniu kurs akcji płockiej spółki pierwszy raz w historii osiągnął trzycyfrową wartość, a kapitalizacja całej grupy przekroczyła poziom 44 mld zł.
PKN Orlen ma za sobą świetny rok. Na czysto spółka zarobiła 5,36 mld zł. Zarząd zaproponował, aby w ramach tegorocznej dywidendy do akcjonariuszy trafiła 1/4 tej kwoty, czyli 1,28 mld zł. To daje wypłatę 3 zł na każdą akcję, co przy obecnym kursie (ok. 104 zł) daje stopę na poziomie 2,9 proc. Proponowany dzień dywidendy to 14 lipca, a jej wypłaty – 4 sierpnia 2017 roku.
analizę techniczną walorów PKN Orlen, Lotosu, PGNiG i Unimotu wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Cena znajduje się w silnym trendzie wzrostowym, ustanawiając kolejne maksima. Można pokusić się o próbę wyznaczenia zasięgów za pomocą technik Fibonacciego dla wcześniejszych fal spadkowych: 104,50 zł i 109 zł. Wsparcia położone są na 96,69 zł i 92,21 zł. Na wskaźnikach dominują sygnały kupna – poza tym mają one jeszcze pewien potencjał wzrostowy, zwłaszcza RSI i ROC. Wskaźniki wolumenowe, tj. Akumulacja/Dystrybucja oraz A/D Chaikina potwierdzają napływ środków od 3 marca 2017 r. Ostatnia świeca (wysokiej fali) wskazuje na osiągnięcie przez cenę poziomu równowagi chwiejnej. – ocenia Krzysztof Borowski, ekspert Instytutu Bankowości i Ubezpieczeń Gospodarczych SGH.
Kliknij, aby powiększyć
Branżowym hitem okazał się Lotos. Tegoroczna stopa zwrotu z akcji gdańskiej rafinerii przekracza 50 proc. Podobnie jak w wypadku Orlenu, wzrosty w znacznej mierze były wynikiem skutecznej kampanii rządu w walce z szarą strefą. Dzięki temu czołowe polskie rafinerie mogły uplasować znacznie większy wolumen swoich podstawowych produktów (diesel, benzyna) na lokalnym rynku.
Świetne wyniki finansowe za 2016 roku w segmencie produkcji docenili m.in. eksperci z Haitong Banku. Biuro mając na uwadze perspektywę wzrostu produkcji oraz efektywności rafinerii w roku 2018 (projekt EFRA) w raporcie z 8 marca zaleciło kupno akcji Lotosu z ceną docelową na poziomie 64,80 zł.
– Cena kontynuuje trend wzrostowy, pomału wchodząc na hiperbolę wzrostową. Od dołka ze stycznia br. cena znajduje się powyżej linii Ganna 1:1 (oznaka siły trendu) oraz doszło do przebicia w górę tzw. zmodyfikowanej linii trendu wzrostowego (poprowadzonej po szczytach cen), co również uważa się za oznakę siły. Analiza wcześniejszych fal spadkowych i technika ruchu mierzonego pozwalają oszacować target price wybicia w górę do poziomu 63 zł. Wsparciem są poziomy: 52 zł i 48 zł. Zwyżka ceny w ciągu ostatnich trzech sesji przełożyła się na powstanie wskazań kupna na: MACD, RSI i ROC. O ile te dwa ostatnie mają jeszcze potencjał wzrostowy, o tyle MACD znajduje się już bardzo wysoko. Akumulacja/Dystrybucja uwidacznia napływ środków na rynek tego waloru od 2 lutego 2017 r. Wskazanie kupna ma miejsce także na A/D Chaikina, ale na nim pojawiła się lekka, negatywna dywergencja. – ocenia Krzysztof Borowski.
Kliknij, aby powiększyć
O nieco ponad 8 proc. podrożały w tym roku akcje PGNiG. Spółka gazowa również ma za sobą udany rok. Języczkiem u wagi jest tegoroczna inwestycja PGNiG w Polimex-Mostostal. W styczniu spółka gazowa razem z Eneą, Energą i PGE objęła pakiet w ramach emisji nowych akcji. Państwowe koncerny zrobiły w ten sposób świetny interes, ponieważ cena emisyjna wyniosła 2 zł. Obecnie jeden walor Polimeksu kosztuje 9,60 zł.
– Cena po wybiciu się ponad opór na 5,80 zł, ostatnio utworzyła formację przypominającą podwójny szczyt (M). Szczyty te powstały nieco poniżej targetu wyznaczonego z zasięgów Fibonacciego (6,52 zł) z dwóch wcześniejszych fal spadkowych, których siła została potwierdzona przez poziom oporu pochodzący od szczytu z jesieni 2015 r. Spadek w cenach zamknięcia poniżej poziomu 6,01 zł stanowić będzie sygnał sprzedaży i wyznaczy poziom docelowy spadku do co najmniej 5,60 zł. Jednak wcześniej znajduje się wspomniany opór na 5,80 zł, który teraz będzie oddziaływał jako wsparcie (sprawdził się on właśnie jako wsparcie w czasie wtorkowej sesji). Z kolei utrzymanie się ceny zamknięcia powyżej poziomu 6,01 zł będzie stanowiło oznakę siły waloru. Nieco poniżej 6,01 zł przebiega linia trendu wzrostowego, której przebicie w dół miałoby pesymistyczną wymowę. Na wskaźnikach AT dominują sygnały sprzedaży. Wskaźniki wolumenowe nieznacznie zakręciły w dół. – zauważa ekspert SGH.
Kliknij, aby powiększyć
Branżowym outsiderem jest w tym roku Unimot. Blisko 40-proc. przecena akcji to w znacznej mierze efekt przeprowadzonej w lutym emisji akcji połączonej z przejściem z NewConnect na rynek główny GPW. Cenę nowych papierów ustalono na 45 zł/sztuka. W tym samym czasie akcje na NC były notowane po ok. 80 zł. Ostatecznie Unimot w cuglach uplasował wszystkie akcje serii J i zebrał niezbędne środki na zwiększenie kapitału obrotowego, rozwój w Polsce sieci stacji paliw AVIA, a także stworzenie aplikacji tankuj24 do sprzedaży paliw on-line.
– Cena znajduje się przy bardzo ważnym wsparciu. Po pierwsze: jest to poziom 50 proc. zniesienia Fibonacciego całej fali wzrostowej od jesieni 2015 r. do grudnia 2016 r. Po drugie: poziom ten przypada przy hipotetycznej linii szyi w formacji głowy i ramion, ewentualnie przy poziomie wsparcia w formacji potrójnego szczytu. Zasięg wybicia z formacji RGR to 14 zł (zasięg procentowy). Warto też podkreślić fakt, że wcześniej doszło do przełamania przyspieszonej linii trendu wzrostowego, a linia trendu głównego znajduje się na poziomie 27 zł. Na wskaźnikach dominują sygnały sprzedaży – można też narysować na nich trendu spadkowe. Pocieszeniem może być fakt, że wskaźniki zbliżają się do swoich poziomów wyprzedania. Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja uwidacznia wyprzedaż akcji w rynek, a na A/D Chaikina obowiązuje wskazanie sprzedaży. – zaznacza Krzysztof Borowski.
Kliknij, aby powiększyć
