
Bank Pekao: Inflacja CPI osiągnie tegoroczne minimum na poziomie ok. 3 proc. r/r w marcu
– Niższy od oczekiwań odczyt to dobry punkt startowy na rozpoczynający się właśnie rok 2024. Co najmniej I kwartał przyniesie kontynuację wyraźnego spadku inflacji, a dalsza ścieżka inflacyjna mocno uzależniona jest od czynników regulowanych. Biorąc pod uwagę to co dzisiaj zakładamy w tym temacie (przedłużenie zerowego VAT na żywność do końca I kwartału oraz zamrożenie taryf energetycznych dla gospodarstw domowych do końca II kwartału, potem wprowadzenie innych działań osłonowych częściowo niwelujących powrót stawek do wartości rynkowych) inflacja w marcu osiągnie minimum w okolicach 3 proc. r/r. To oznacza, że inflacja znajdzie się w dopuszczalnym przedziale wahań od celu NBP, ale będzie to pobyt tymczasowy (chyba że powyższe czynniki regulowane się zmienią) – czytamy w komentarzu banku do danych GUS o inflacji w grudniu ub.r.
Ekonomiści podkreślają, że „odczyt okazał się dużym zaskoczeniem dla rynku, który oczekiwał tylko nieznacznego spadku do 6,5 proc. r/r”, a za niższym odczytem inflacji konsumenckiej w grudniu a poziomie 6,1 proc. r/r stały ceny żywności i napojów bezalkoholowych, „które wzrosły jedynie o 0,2 proc. m/m, wyraźnie niżej od typowego wzorca sezonowości”.
– Równocześnie bez zaskoczeń, w ślad za niższymi cenami ropy naftowej na światowych rynkach, obniżyły się w grudniu ceny detaliczne paliw (o 1,8 proc. m/m). Także ceny nośników energii poszły lekko w dół (-0,3 proc. m/m). Co ważniejsze, według naszych szacunków inflacja bazowa (z wył. cen żywności i energii) kontynuowała swój spadkowy trend obniżając się w grudniu do ok. 6,9 proc. r/r – czytamy dalej.
Według ekonomistów banku, inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) może zbliżyć się na koniec do ok. 3,5 proc. r/r na koniec roku.
– Z kolei inflacja bazowa będzie na przestrzeni 2024 roku dalej asymptotycznie się obniżać (na koniec do ok. 3,5 proc. r/r) przy utrzymującej się ujemnej luce popytowej, restrykcyjnej polityce pieniężnej, dogaszaniu szoku energetycznego, obniżającej się dynamice jednostkowych kosztów pracy czy jeszcze wysokiej bazie odniesienia w I połowie roku. Różnimy się tutaj od sporej części prognozujących, którzy widzą inflację bazową bardziej U-kształtną z widocznym odbiciem w górę w II połowie roku – podał bank.
Jak podał dziś Główny Urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 6,1 proc. w ujęciu rocznym w grudniu 2023 r. wobec 6,6 proc. r/r w listopadzie. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,1 proc. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 5,9 proc. r/r, nośników energii wzrosły o 9,8 proc., paliw do prywatnych środków transportu spadły o 6 proc. W ujęciu miesięcznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,2 proc. m/m, nośników energii spadły o 0,3 proc., a paliw do prywatnych środków transportu spadły o 1,8 proc.
Konsensus rynkowy wynosił: +6,5 proc. r/r i +0,3 proc. m/m.