Ostatnio Boryszew gościł w Wykresie dnia w połowie września. Wtedy prognozowaliśmy zmianę trendu krótkoterminowego na wzrostowy i powrót do linii nadrzędnego trendu spadkowego. Słowo ciałem się stało. Popyt przegrał potyczkę z linią 7-miesięcznych spadków i kurs ponownie zaczął się osuwać. Zawód graczy doskonale widać na przebiegu linii wskaźnika AD – w ostatnich trzech tygodniach mieliśmy do czynienia z pozbywaniem się akcji.
Na MACD obowiązuje zalecenie sprzedaży, ale linia oscylatora nie zdołała spenetrować strefy poniżej poziomu równowagi i rozpoczyna nawrót. EMA20 również zniżkuje, ale stara się wykorzystać wolniejszą wykładniczą do wykonania manewru touch and go, umożliwiającego powrót do wzrostów.
Niemniej popyt nie złożył broni i ustawił linię defensywy na wsparciu, wynikającym z poziomu linii szyi formacji podwójnego dna, która kształtowała się w sierpniu i pierwszej połowie września. Dotychczasowa obrona przebiega skutecznie i widać pierwsze oznaki rezygnacji podaży. Na ostatniej sesji ubiegłego tygodnia obrót negatywny wyniósł zaledwie 2,60 proc. wobec 40,48 proc. obrotu pozytywnego. Zaangażowanie popytu ma swoje podłoże – kupujący mają świadomość, że oddanie inicjatywy spowoduje nie tylko test wrześniowego dołka, ale i spadek do poziomu 0,45 zł.
Jeżeli kupującym uda się obronić rubież 0,53 zł, to można będzie spodziewać się kolejnego ataku na linię długoterminowego trendu. Przebieg linii RSI wskazuje na to, że taka próba zostanie podjęta. Po drodze kurs napotka opór w strefie 0,58-0,60 zł.