
Fot: Sebastian Strobl/freeimages.com
W piątek jednak sytuacja na tym rynku wyraźnie się zmieniła. Cena złota poszybowała w górę w nocy polskiego czasu aż do okolic 1.270 USD za uncję po informacjach o odwetowym nalocie amerykańskiego wojska na Syrię. Zaognienie sytuacji na Bliskim Wschodzie zwiększyło globalną awersję do ryzyka, powodując ucieczkę kapitału w kierunku bezpiecznych przystani, w tym właśnie złota.
W godzinach porannych notowania żółtego kruszcu oddały jednak część wcześniejszych zwyżek, a dalszy ciąg dzisiejszej sesji może być nie mniej emocjonujący niż jej początek. Pomijając rozwój wydarzeń politycznych, który może wpływać na ceny kruszcu, dzisiaj pojawią się także ważne dane z amerykańskiego rynku pracy, które wpłyną na oczekiwania dotyczące dalszego kierunku polityki pieniężnej w USA. W rezultacie, dla oceny całego bieżącego tygodnia kluczowe okaże się zamknięcie świeczki tygodniowej, które może wskazać krótkoterminowy kierunek cen złota. O ile średnioterminowa perspektywa na tym rynku pozostaje spadkowa, to w krótkiej perspektywie czasowej sytuacja się poprawi, jeśli dzisiejsza sesja zakończy się powyżej poziomu 1.260 USD za uncję.
Raport przygotowała: Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ