Kurs akcji Votum znajduje się w silnym trendzie wzrostowym i kreśli historyczne maksima, stąd lepiej szerzej spojrzeć na wykres w poszukiwaniu poziomów, z którym mogłaby rozpocząć się korekta spadkowa. A ta jest nieunikniona – wystarczy spojrzeć na trzy ostatnie korpusy świec. Stają się one coraz krótsze, zwłaszcza porównanie dwóch ostatnich świec sygnalizuje pojawie się graczy skorych do realizacji zysków. Pomimo większego wolumenu ostatniej świecy jej korpus jest znacznie krótszy niż korpus poprzedniczki. Mamy też sekwencję dwóch luk wzrostowych na wykresie w interwale dziennym i kolejna luka byłaby mocnym ostrzeżeniem przed rychłą korektą.
Dogodnym miejscem do rozpoczęcia korekty jest strefa 32,60-34 zł. Mamy tam górny pułap hipotetycznego długoterminowego kanału wzrostowego, wzmocniony zewnętrznym zniesieniem 261,8 proc. poprzedniej głębszej przeceny.
Nie bez powodu używam określenia korekty, gdyż na chwilę obecną ewentualną przecenę należy rozpatrywać właśnie w takich kategoriach – nie ma najmniejszych powodów, by wieszczyć definitywne zakończenie nadrzędnej tendencji wzrostowej.