Creotech Instruments to spółka z sektora kosmicznego, która w tym roku zadebiutowała na warszawskim parkiecie. Firma działa w kilku segmentach. Pierwszy z nich to NewSpace, który jest dedykowany budowie platformy satelitarnej oraz jej podzespołów. Kolejny, Earth Observation służy dostarczaniu systemów obserwacji Ziemi i technologii bezzałogowych statków powietrznych. Ponadto spółka tworzy specjalistyczną elektronikę oraz podzespoły na potrzeby komputerów kwantowych. Ostatnie dwa segmenty to produkcja zaawansowanej elektroniki oraz realizacja projektów na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).
– Tak, to jest bardzo długoterminowa inwestycja. Powoli dochodzimy do końca rozwoju technologicznego i tzw. „sprawdzam kosmicznego”, gdzie zdobędziemy space heritage. Spółka dość mocno rozwijała się organicznie od 2012 roku. Jedynym kapitałem, jaki pozyskaliśmy przed emisją akcji na NewConnect, jest kapitał od Agencji Rozwoju Przemysłu – powiedział Grzegorz Brona, prezes zarządu Creotech Instruments SA.
– Warto nas zbenchmarkwać ze spółką Planet Labs ze Stanów Zjednoczonych, która również rozwija się od 2012 roku. W tym czasie pozyskała kapitał rzędu kilkuset mln dolarów, i to dużych kilkuset milionów dolarów, a obrót ma 8-9 razy większy niż Creotech Instruments. Planet Labs wciąż jedzie na dość ostrej stracie, a Creotech zarabia właśnie dlatego, że musiał się zoptymalizować właśnie po to by nie przejadać pieniędzy, ale inwestować w sposób zmyślny, tak żeby wykorzystać małe środki w porównaniu do spółek zagranicznych – dodał Grzegorz Brona.
12 października br. Creotech Instruments zadebiutowała na rynku NewConnect. Z kolei w kwietniu br. spółka przeprowadziła pierwszą ofertę publiczną akcji, w ramach której pozyskała blisko 11,3 mln zł. Finansowanie zostało przeznaczone na dalsze prace związane z opracowaniem satelity obserwacyjnego Ziemi – EagleEye oraz podniesienie poziomu rozwoju technologii platformy mikrosatelitarnej HyperSat. W planach firmy jest również stworzenie autorskiej oferty modułowej platformy satelitarnej. Zwiększenie skali działalności będzie możliwe dzięki uruchomieniu trzeciej linii produkcyjnej do montażu elektroniki.
– Wszystkie trendy rynkowe pokazują, że się wpisujemy w to, co się dzieje na rynku globalnym. Jesteśmy jednym z pierwszych podmiotów, który w 2017 roku wpadł na pomysł przygotowania mikroplatformy satelitarnej, a w tej chwili wydaje się, że zaczyna się na to boom na rynku światowym i firmy konkurencyjne dopiero startują. My będziemy gotowi rok-dwa lata wcześniej przed większością ewentualnych firm konkurencyjnych – powiedział Grzegorz Brona.
– To samo dotyczy komputerów kwantowych. Jesteśmy jednym z pierwszych graczy na tym rynku, przynajmniej na rynku europejskim w obszarze dostawy hardware’u sterującego systemami kwantowymi. Wydaje się, że wszędzie idziemy zgodnie z trendami i nie przerzucamy węgla z lewa na prawo. Rzeczywiście nie jesteśmy prostą spółką, która sprzedaje owoce czy warzywa. Inwestujemy w technologię na rynkach, które bardzo szybko rosną i na których wiemy, że już mamy przewagi technologiczne – dodał Grzegorz Brona.
Creotech Instruments zwołał na 14 stycznia 2022 r. walne, na którym akcjonariusze zdecydują o podwyższeniu kapitału zakładowego w drodze publicznej emisji akcji o wartości 40-50 mln zł towarzyszącej przejściu notowań spółki na główny rynek GPW. Pozyskane środki mają pozwolić spółce na ukończenie kluczowych projektów R&D oraz zwiększenie zdolności produkcyjnych i sprzedażowych.
– W czasie IPO dość jasno mówiliśmy, że w 2022 roku znowu będziemy poszukiwali finansowania. 10 milionów złotych, które zebraliśmy w ramach IPO, to jest taki limit, który pozwalał nam na dość szybką emisję w 2021 roku, ale absolutnie nie na zaadresowanie wszystkich naszych potrzeb. Mówiliśmy, że pewnie nastąpi to w drugiej połowie 2022 roku. To się przesunęło na trochę wcześniej, pierwszą połowę 2022 roku, m.in. z tego powodu, że pewne czynności musimy przyspieszyć w spółce. To wynika z problemów z dostępnością elementów na rynku. Chcemy zabezpieczyć produkcję satelitów w 2023 roku już w 2022 roku stąd potrzebujemy nieco więcej kapitału szybciej. Z drugiej strony zaskoczyła nas sytuacja z alokacją naszej linii produkcyjnej. Wydaje się, że klientów jest po prostu więcej niż jesteśmy w stanie obsłużyć, stąd przyspieszenie działań jest jak najbardziej na miejscu. Z trzeciej strony chcemy to powiązać z przejściem na główny parkiet GPW. który też planujemy na początku bądź przełomie I i II kwartału 2022 roku – powiedział prezes zarządu Creotech Instruments
– Czekamy na decyzję styczniową walnego, w jakim zakresie tą emisję możemy przeprowadzić. Naszą ideą jest wyemitowanie dodatkowych docelowo 20 proc. kapitału po emisji. Skala pozyskania kapitału 40-50 mln pozwala na rozmowę z inwestorami zagranicznymi – dodał.