Para USD/CAD od 2012 roku znajduje się w silnym trendzie wzrostowym. Systematyczny wzrost popytu był wynikiem oczekiwań inwestorów co do podwyżki stóp procentowych w USA oraz pikujących cen ropy, której Kanada jest jednym z największych eksporterów.
Jednak przed weekendową przerwą w handlu notowania kontraktów terminowych na ropę Brent wzrosły o 2,93 USD, czyli ponad 10 proc. i wywindowały cenę baryłki do 32,18 USD. Dolar kanadyjski zareagował umocnieniem, a para USD/CAD w ostatnich trzech dniach spadła z poziomu 1,4690 do 1,4120.
Obecnie podaż zepchnęła notowania instrumentu w rejon 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego impulsu wzrostowego, który trwał od 3 do 20 stycznia.
Wskaźniki RSI oraz MACD sygnalizują silną wyprzedaż, a koniec obecnej korekty będzie stanowił dobrą okazję do ponownego zawierania pozycji długich. Natomiast w wypadku przebicia poziomu 61,8 proc. kolejnym silnym wsparciem będzie 1,40, które jest również okrągłym poziomem psychologicznym.
W interwale godzinowym można zauważyć korekcyjne poruszanie się notowań w kanale spadkowym. Pokonanie górnej linii będzie sygnałem kupna, jednak do tego konieczny będzie powrót notowań ropy naftowej do spadków.
>> CMC Markets Broker CFD: akcje, indeksy, forex, surowce – ponad 10 000 instrumentów >> Otwórz demo
Pomimo piątkowego 10-proc. wzrostu trzeba pamiętać, że globalna gospodarka wciąż boryka się z nadpodażą, a zniesienie sankcji USA nałożonych na Iran może prowadzić do jeszcze większej ilości ropy na rynku.
Natomiast z piątkowych publikacji makroekonomicznych płynie wsparcie fundamentalne dla kupujących na parze USD/CAD. Kanadyjska inflacja konsumencka spadła z poziomu -0,1 proc. do -0,5 proc. mdm, z kolei indeks PMI dla przemysłu w Stanach wzrósł z 51,2 do 52,7 pkt. Ponadto sprzedaż domów na rynku wtórnym wykazała nieoczekiwanie duży wzrost z 4,76 do 5,46 mln.
Analizę przygotował: Wiktor Majorkiewicz – niezależny analityk rynków finansowych.
Napisz do autora: wiktor.majorkiewicz@gmail.com