Na półmetku marca WIG zyskuje około 1,5 proc. Tymczasem kilka subindeksów może pochwalić się znacznie lepszym wynikiem. W tym miesiącu liderem wzrostów jest WIG-Chemia. Indeks skupiający pięć chemicznych spółek w ubiegłym roku wzrósł o blisko 60 proc. i należał do najsilniejszych branż. Ostatnie miesiące były dla WIG-Chemia okresem stagnacji, ale marcowe ożywienie sprawiło, że w krótkim czasie indeks zyskał prawie 8 proc.
O chemicznych spółkach zrobiło się znowu głośno z kilku powodów. Pierwszym i mającym decydujący wpływ na zachowanie branżowego indeksu jest ostre szarpnięcie notowań Synthosu po deklaracji miliardowej dywidendy z zysku za 2012 rok. Kolejnym czynnikiem jest niedawno ogłoszone wezwanie na Puławy przez Azoty Tarnów. W mediach pojawiły się sugestie, że cenę zaproponowaną w wezwaniu wyliczono niewłaściwie i powinna być ona wyższa o 8 zł. Azoty zaoferowały 132,60 zł za każdy walor Puław.
W środę WIG-Chemia dopadła przecena, ale to nie zmienia dobrego obrazu technicznego. Indeks ma jeszcze miejsce na blisko 9-proc. ruch w górę.
– Indeks WIG-Chemia znajduje się w trendzie wzrostowym od 2009 roku, ale od grudnia do marca tkwił w trendzie bocznym. W tym miesiącu doszło do wybicia z bazy i fala wzrostowa powinna być kontynuowana. Na wszystkich wskaźnikach i oscylatorach widać sygnały kupna. Teraz indeks stoi pod oporem 10.600 pkt. Kolejne zatrzymanie znajduje się na 11.400 pkt. Indeks teoretycznie może dotrzeć do tego poziomu i później możliwa jest jakaś korekta. Pierwsze wsparcie znajduje się na 10.095 pkt., a kolejne to 9.749 pkt. Silniejsze wsparcie jest na 9.283 pkt. – mówi Krzysztof Borowski, ekspert Katedry Bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
>> Wszystkie spółki z sektora chemicznego znajdziesz w jednym miejscu. >> Sprawdź i porównaj najważniejsze wskaźniki chemicznej piątki w StockWatch.pl
W środę kurs Synthosu zmagał się z niewielką przeceną. Wcześniej notowania spółki kontrolowanej przez Michała Sołowowa w kilka sesji zyskały ponad 20 proc. Katalizatorem wzrostów była zapowiedź rekordowej dywidendy w kwocie ok. 1 mld zł, czyli 0,76 zł na akcję. W dniu ogłoszenia informacji dawało to stopę na poziomie około 13 proc. Jednocześnie zarząd Synthosu przedstawił politykę dywidendową na kolejne lata. We wtorek analitycy DM IDM odtajnili rekomendację, w której podwyższyli zalecenie do kupuj z trzymaj, natomiast cena docelowa wzrosła do 7,60 zł z 5,50 zł. >> Techniczną stronę waloru znajdziesz też w ATTrader.pl
analizę techniczną walorów Synthos, Ciech, Police i Azoty Tarnów wraz z wykresami i szczegółowym omówieniem
– Pozytywne jest, że Synthos przełamał roczną linię trendu spadkowego. W środę kurs stoi pod oporem na 6,50 zł. Kolejny znajduje się na 6,78 zł i gdyby go pokonał, to kolejne zatrzymanie jest na 7,50 zł. Sygnały kupna widoczne są na wszystkich wskaźnikach i oscylatorach, ale są już lekko wykupione. Dlatego w najbliższym czasie możliwa jest korekta, a później powrót do fali wzrostowej. Jednak gdyby kurs spadł poniżej 5,90 zł, a następnie 5,72 zł, to oznaczałoby, że ostatnie wybicie było fałszywe. – ocenia Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Chętnych do płacenia wysokiej dywidendy jest coraz więcej. >> Kolejne 9 spółek z rozmachem kładzie dywidendę na stół.
Na środowej sesji wielomiesięczną wspinaczkę kontynuowały Police. Na przestrzeni ostatnich pięciu miesięcy kurs spółki zyskał ponad 50 proc. W tym tygodniu Police zarekomendowały przeznaczenie na dywidendę 50,25 mln zł z ubiegłorocznego zysku. To dałoby na akcję 0,67 zł i stopę na poziomie ponad 4 proc. Police przez ostatnie lata nie wypłacały dywidendy.
– Na kursie Polic trend wzrostowy widoczny jest od października ubiegłego roku. Jednak ta fala nie miała żadnej znaczącej korekty. Widać, że wskaźniki i oscylatory są już mocno wykupione i taka korekta może mieć miejsce. Teoretycznie kurs może spaść nawet do 13,75 zł, bez szkody dla obrazu technicznego. Wcześniej wsparcia znajdują się na 13,95 zł i 15,17 zł. Kurs po korekcie powinien powrócić do wzrostów. Optymistycznie wyglądało pokonanie oporu na 15,50 zł, co spowodowało utworzenie czegoś w rodzaju spodka. Kolejne opory znajdują się na 17,07 zł, 18,18 zł i 20 zł. – zaznacza Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Nie pomijaj fundamentów – w serwisie znajdziesz najważniejsze informacje na temat finansowej kondycji spółki. >> Zobacz obraz fundamentalny Zakładów Chemicznych Police po wynikach w serwisie StockWatch.pl
Z kolei kurs Azotów Tarnów utknął w trendzie bocznym. Zdaniem eksperta, spółkę czeka rychły powrót do trendu wzrostowego. Od strony operacyjnej chemiczna grupa jest na etapie dalszych działań wynikających z przejęcia ZA Puławy. Do końca marca powinny być gotowe ogólne stanowiska zespołów, dotyczące zarządzania, inwestycji i synergii w powiększonej grupie. Zdaniem prezesa Azotów Tarnów, pierwszych oszczędności będących efektem synergii po połączeniu grup można spodziewać się już w tym roku. Będą to głównie oszczędności zakupowe. Jednak wyraźniejsze kwoty z tego tytułu pojawią się na koncie grupy w 2014 r. >> Techniczną stronę waloru znajdziesz też w ATTrader.pl
– Kurs Azotów Tarnów ma duże szanse wybić się górą z konsolidacji. Wszystkie wskaźniki i oscylatory sygnalizują kupno i mają duży potencjał wzrostowy. Najbliższe opory znajdują się na 53,45 zł, 57,70 zł oraz 58,55 zł. Pokonanie tego ostatniego poziomu otworzyłoby drogę do kolejnej fali wzrostowej. Jeśli chodzi o wsparcia to najbliższe położone są na 52,60 zł, 50 zł i 47,61 zł. – mówi Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
Tymczasem kurs Ciechu przymierza się do pokonania krótkoterminowego trendu. Ostatnie wyniki finansowe nie zachęcały kursu do wspinaczki. W IV kwartale 2012 roku grupa wykazała 88,8 mln zł straty netto przypadającej akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 8,8 mln zł straty rok wcześniej. Wynik był gorszy od średniej prognoz analityków na poziomie 69,4 mln zł straty netto. >> Zobacz także szczegółową analizę fundamentalną i wskaźnikową Ciechu w StockWatch.pl
– Kurs Ciechu znajduje się w krótkoterminowym trendzie spadkowym i ma szansę odkręcić się na wzrostowy. Potwierdzają to wskaźniki i oscylatory, które wskazują duży potencjał wzrostowy. Kolejne opory mieszczą się na 22,10 zł, 22,70 zł oraz 24,85 zł. Natomiast wsparcia położone są na 20,40 zł i 14,12 zł – ocenia Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
