
DM BOŚ podniósł rekomendację dla JSW do kupuj
Analityk DM BOŚ wycenił jedną akcję JSW na 44 zł. i zalecił kupno. Co ciekawe, w momencie powstania raportu (29 sierpnia) za jedną akcję JSW płacono 36,60 zł, co dawało 20 proc. premii względem ceny rynkowej. W dniu upublicznienia raportu kurs akcji jest znacznie wyżej. Na zamknięciu poniedziałkowej sesji za jeden walor węglowej spółki płacono blisko 49 zł – najwięcej od maja 2019 r.
Jeszcze pod koniec sierpnia ekspert DM BOŚ zwracał uwagę na spekulacyjny rajd cen na rynkach surowcowych (chemikaliów, miedzi, stali czy gazu).
– Ma to wpływ również na ceny węgla, które z dnia na dzień osiągają coraz wyższe poziomy; cena węgla australijskiego poszybowała do 230 USD/t, a w Stanach czy Chinach poziom cen to odpowiednio 300 USD i 400 USD za tonę (mówi się, że to poziom historyczny w Chinach). Za te korzystne warunki odpowiada dobra sytuacja na rynku stali i w sektorze węgla koksującego. Gdybyśmy nawet przyjęli, że ożywienie na światowym rynku stali zainicjowały czynniki jednorazowe lub pochodzące spoza rynku (wpływ pandemii, pakiety stymulacyjne, zakaz importu australijskiego węgla do Chin), to i tak naturalne wydaje się oczekiwanie, że JSW powinna być beneficjentem tej sytuacji w nadchodzących tygodniach – czytamy w raporcie z 29 sierpnia przygotowanym przez Łukasza Prokopiuka, analityka DM BOŚ.
Sprzyjające JSW krótkoterminowe okoliczności rynkowe przeważają, zdaniem analityka, nad licznymi ryzykami, które zbierają się na horyzoncie w dłuższym terminie. Nie powinno stanowić zaskoczenia, jeśli korzystna sytuacja w branży węglowej okaże się krótkotrwała i prędzej czy później dojdzie do jej unormowania. Niemniej skala ostatnich zmian na rynku węgla/koksu/stali (w połączeniu z generalnie optymistycznym obrazem innych rynków surowcowych) sugeruje pozytywne perspektywy w nadchodzących kwartałach i, co za tym idzie, szanse na poprawę bilansu JSW i wygenerowania przez spółkę mocnych wolnych przepływów pieniężnych. W dłuższym okresie ekspert dostrzega liczne ryzyka, jednak mogą one okazać się drugorzędne zważywszy na bieżące zachowanie cen węgla.
Według Prokopiuka inwestorzy powinni mieć świadomość ryzyk związanych z inwestycją w JSW. Przede wszystkim, dobre warunki makroekonomiczne są czynnikiem negatywnie oddziałującym na oczekiwane koszty produkcji spółki.
– Należy zdać sobie sprawę, że w obecnych warunkach koszty wynagrodzeń, usług zewnętrznych, surowców i energii w latach 2022-23 będą rosnąć w niepokojąco szybkim tempie (w 2022 wzrost kosztów może przyspieszyć zważywszy na znakomite warunki makroekonomiczne). Po drugie, zarówno w 2021, jak i w 2022 roku wydatki inwestycyjne JSW prawdopodobnie pozostaną na bardzo wysokim poziomie rzędu 2,5 mld zł, co stanowi jaskrawy kontrast z latami 2017-18, kiedy koszty przygotowawcze i koszty maszyn górniczych znajdowały się na bardzo niskim poziomie (a roczne wydatki inwestycyjne wynosiły zaledwie 1 mln zł). Po trzecie, nawet gdybyśmy założyli, że Spółka wygeneruje solidną EBITDA w 2021 i 2022 roku, raczej nie przełoży się to na wypłatę dywidendy, prędzej będzie stanowiło czynnik ryzyka w odniesieniu do kosztów operacyjnych (prawdopodobne premie pracownicze). Wreszcie po czwarte, należy oczekiwać, że ewentualne dyskonto w przypadku JSW w nadchodzących kwartałach wzrośnie – czytamy w raporcie.
Grupa JSW to największy producent wysokiej jakości węgla koksowego typu 35 (hard) i znaczący producent koksu w Unii Europejskiej. Spółka jest notowana na GPW od 2011 r.
Rekomendacja dla JSW powstały 29 sierpnia 2021 r. Autorem rekomendacji jest Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ. Wymagany prawem disclaimer jest do pobrania TUTAJ