Na przestrzeni 12 lat Elektrobudowa tylko raz (w 2015 r.) nie podzieliła się zyskiem z akcjonariuszami. Na 2016 r. zarząd spółki zarekomendował wypłatę 4 zł na akcję. Taki poziom daje stopę równą 3,3 proc. W 2014 r. spółka płaciła 2 zł na akcję. To zapewniło 2,5-proc. stopę. Najwyższą dywidendę wypłacono w 2011 r. – 6 zł i 3,8-proc. stopa.>> Historię dywidend Elektrobudowy sprawdzisz tutaj
Budowlana spółka jeszcze nie opublikowała wyników za 2015 r. Raport ma ukazać się 21 marca. Podwyższona w listopadzie prognoza zarządu zakłada, że za cały miniony rok grupa pokaże 59,5 mln zł skonsolidowanego zysku netto, a w samej spółce 56,3 mln zł. Przychody miałby wynieść 1,197 mld zł i 944,8 mln zł.
Znamy natomiast prognozy Elektrobudowy na 2016 r. Założono w nich 50,9 mln zł skonsolidowanego zysku netto oraz 1,122 mld zł przychodów. Szacunki jednostkowe to odpowiednio 50,2 mln zł oraz 773,5 mln zł. Prognozowana wartość zamówień ma wynieść 773,5 mln zł. Zastrzeżono, że spółka będzie dokonywała oceny możliwości realizacji prognozowanych wyników oraz dokonywała ewentualnych korekt prezentowanej prognozy w cyklach kwartalnych.
W lutym dominują wzrosty na kursie Elektrobudowy, ale wcześniejsze miesiące upłynęły pod znakiem przeceny. Trzymiesięczna stopa zwrotu pokazuje 22-proc. spadek. Natomiast w skali ostatnich 12 miesięcy mamy 21 proc. wzrost.