
Andrzej Skolmowski, wiceprezes Grupy Azoty
Grupa Azoty odnotowała 383,93 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2024 r. wobec 543,96 mln zł straty rok wcześniej. Strata operacyjna wyniosła 337,51 mln zł wobec 807,16 mln zł straty rok wcześniej. Strata EBITDA sięgnęła 128,12 mln zł wobec 607,75 mln zł straty rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 3 344,17 mln zł w II kw. 2024 r. wobec 3 490,85 mln zł rok wcześniej. Wyniki okazały się zbieżne z wcześniej sygnalizowanym szacunkami z 26 sierpnia. Spółka zasygnalizowała za to postępy w procesie naprawy biznesu i skali poczynionych oszczędności.
– Aktualnie Grupa Kapitałowa Grupa Azoty skrupulatnie rewiduje swoje wieloletnie plany inwestycyjne. Wymagająca sytuacja finansowa Grupy wymusza na nas bardzo selektywne podejście i odpowiednią priorytetyzację projektów. Staramy się zaplanować CAPEX na inwestycje w sposób, który nie obciąży zbytnio wyniku Grupy, a z drugiej strony pozwoli na realizację działalności biznesowej. W zanadrzu mamy także działania dekarbonizacyjne, które pozwolą Grupie spełnić wymogi regulacyjne – powiedział w trakcie czatu inwestorskiego StockWatch.pl Andrzej Skolmowski, wiceprezes zarządu Grupy Azoty.
Segment Agro pod presją importu z Rosji i Białorusi
W segmencie Agro, odpowiedzialnym za produkcję nawozów, spółka zmaga się ze wzmożonym importem nawozów z Rosji i Białorusi. Jak zaznaczył przedstawiciel Grupy Azoty, tania konkurencja z krajów objętych wieloma sankcjami stanowi zagrożenie dla polskiego rynku produkcji rolnej z uwagi na jej nieprzewidywalność.
– Sankcje na gaz, przy braku sankcji na nawozy, są martwe, ponieważ gaz wpływa do UE w formie przetworzonej, czyli nawozów, szczególnie azotowych, w których jest podstawowym surowcem. To właśnie też bardzo mocno akcentujemy w naszych komunikatach – zaznaczył Andrzej Skolmowski.
– Wskazane kierunki posiadają znakomitą przewagę kosztową wynikającą z wielu czynników, głównie z kosztów gazu, braku kosztów uprawnień do emisji. To powoduje, że Grupa jest zmuszona do konkurowania z najtańszymi produktami na rynku, schodząc do poziomów nie generujących dodatnich marż, walcząc o utrzymanie swojej obecności na rynkach. W ostatnim latach Grupa pogorszyła swoją pozycję rynkową i obecne ją intensywnie odbudowujemy – dodał.
Ryzyko emisji akcji i zwolnień grupowych
Podczas spotkania padło też pytanie o ryzyko sięgnięcia przez spółkę po wsparcie finansowe w drodze emisji akcji.
– Sytuacja, w której się znajdujemy sprawia, że mamy obowiązek analizy każdego rozwiązania. Który z nich zostanie wybrany? O tym jeszcze nie zdecydowaliśmy – powiedział Skolmowski.
Grupa Azoty – działając w imieniu własnym oraz w imieniu Grupy Azoty Puławy i Grupy Azoty Police – podpisała list intencyjny z Orlenem. W ramach porozumienia analizowane będą opcje strategiczne celem podjęcia decyzji dotyczących zawarcia potencjalnych transakcji w obszarze polimerów, w tym ze szczególnym uwzględnieniem spółki Grupa Azoty Polyolefins.
– Uzgodniliśmy z Orlenem, że przeanalizujemy opcje strategiczne w celu podjęcia decyzji dotyczących zawarcia potencjalnych transakcji, m.in. dotyczących spółki Grupa Azoty Polyolefins SA. Zakres lub formuła ewentualnych transakcji będą przedmiotem prac zespołów roboczych stron. Potencjalne synergie były jedną z podstaw wskazania tego obszaru do dokładnej analizy przez strony. Czas na rozmowy Chemii z Petrochemią – powiedział Andrzej Skolmowski.
Zarząd pracuje nad tym, by w grupie nie doszło do zwolnień grupowych.
– Nie pracujemy nad zwolnieniami grupowymi. Wykorzystamy inne możliwości, również te, które daje nam zawarte ze związkami porozumienie. Ostatnie lata sprawiły, że spółki Grupy lokalnie nie oferują najwyższych płac, w związku z tym występuje dość wysoka rotacja zatrudnienia, która również wpływa na zmianę lub zmniejszenie kosztów wynagrodzeń. Spółki na chwilę obecną nie przewidują zwolnień grupowych – powiedział wiceprezes Grupy Azoty.
Grupa Azoty wyselekcjonowała 22 trwale nierentowne instalacje produkcyjne, które zostaną przeznaczone do zamknięcia, a także 8 projektów dezinwestycyjnych, z których pierwszy może się zakończyć jeszcze w tym miesiącu.
– Grupa Azoty po wnikliwej analizie wytypowała kilka instalacji, które ze względu na stan techniczny – a w szczególności na rentowność produkowanych wyrobów – nie rokują na przyszłość, generując koszty również w trakcie tzw. zimnej rezerwy. Instalacje te będą sukcesywnie wygaszane począwszy od bieżącego roku – powiedział Andrzej Skolmowski.
Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO, czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym, znajdując zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 13,55 mld zł w 2023 r.