Indeks PMI (Purchasing Managers Index) to Wskaźnik Managerów Logistyki przygotowywany przez Markit Economics, który odzwierciedla aktywność gospodarczą w poszczególnych regionach. Jego wartość jest kształtowana w oparciu o comiesięczne kwestionariusze wypełniane przez kadrę kierowniczą w firmach produkcyjnych i usługowych. Wartości powyżej progu 50 pkt. wskazują na rozwój, a poniżej na kurczenie się danego sektora.
Opublikowany w czwartek wstępny odczyt bazuje na odpowiedziach ok. 85 proc. wszystkich ankietowanych w danym miesiącu. Łączny wskaźnik PMI dla strefy euro spadł we wrześniu do 45,9 pkt. w stosunku do 46,3 w sierpniu. Uwaga – to najniższy poziom od 39 miesięcy. Według badań Bloomberga, ekonomiści oczekiwali nieznacznego wzrostu i odczytu na poziomie 46,6 pkt. Na wykresie przedstawiono wartość PMI i PKB dla strefy euro w ostatnich latach.

Źródło: Markit, Eurostat.
>> Sprawdź jak na słabe dane PMI reagują rynki akcji. >> Podaż atakuje wsparcia, w grze m.in. Polimex, Hawe i Rovese.
Podczas, gdy tempo spadku aktywności w sektorze przemysłowym jest najniższe od kwietnia tego roku, aktywność sektora usług osłabiła się najszybciej od lipca 2009 r. Nastrojów w przedsiębiorstwach nie poprawiła nawet wiadomość o uruchomieniu nielimitowanego skupu obligacji przez EBC.
– Mieliśmy nadzieję, że wiadomości dotyczące interwencji EBC w celu złagodzenia kryzysu zadłużenia może podnieść poziom zaufania firm, lecz nastroje uległy pogorszeniu i są one najgorsze od początku 2009 r. Powodem są sygnały wolniejszego wzrostu globalnego. To przygnębienie jest wyraźnie odzwierciedlone w stanie zatrudnienia, które spada w najszybszym tempie od stycznia 2010 r., ponieważ przedsiębiorstwa starają się dostosować do słabszego popytu. – komentuje cytowany w raporcie Chris Williamson, główny ekonomista w Markit.
>> Warto uważnie przyglądać się sytuacji makroekonomicznej. Dane o kondycji globalnego rynku mają przełożenie na nastroje panujące na poszczególnych giełdach przez wiele dni. >> Śledź na bieżąco informacje z serwisem StockWatch.pl
Pozytywną informacją dla polskich przedsiębiorstw są lepsze od oczekiwań dane z Niemiec, ponieważ ten kraj jest głównym partnerem handlowym Polski. Jest jednak za wcześnie by stwierdzić, czy taki trend utrzyma się w kolejnych odczytach.
– Dobre wiadomości nadeszły z Niemiec, gdzie odnotowano złagodzenie tempa spadku, jednak analogiczne tempo przyspieszyło wyraźnie we Francji. Pogłębienia kryzysu było również widoczne w krajach peryferyjnych. Jest jeszcze za wcześnie by stwierdzić, czy Niemcy będą kontynuować ten trend zwłaszcza, że nadal obserwujemy tam silny spadek nowych zamówień zarówno w produkcji jak i usługach. – ocenia cytowany w raporcie Chris Williamson, główny ekonomista w Markit.