
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Giełdy europejskie otwierały się we wtorek na delikatnych plusach, ale po otwarciu rynku kasowego zaczęły się delikatnie korygować, by w drugiej połowie dnia wrócić do punktu wyjścia lub nieco wyżej. Poziom zmienności i obrotów był bardzo wakacyjny, główne indeksy rosły od 0,1 proc. (CAC40) do 0,4 proc. (FTSE100). Wskaźniki ZEW dla strefy euro (42,7 pkt. vs. konsensus 55,3 pkt.) oraz Niemiec (40,4 pkt. vs. konsensus 54,9 pkt.) zanotowały olbrzymi spadek. Jest to zapewne głównie manifestacja obaw o wariant delta i wiążące się z nim ryzyko restrykcji, pozostaje mieć jednak nadzieję, że europejskie rządy nie zareagują irracjonalnie, gdy przypadek Wielkiej Brytanii dobitnie wskazuje, że wprowadzanie ograniczeń mających wyraźny wpływ na gospodarkę byłoby zbędne i szkodliwe. Publikacja wskaźnika zapoczątkowała kolejną falę osłabienia euro, kurs EUR/USD spadł do okolic 1,1715 w dzisiejszych godzinach porannych. Test marcowych minimów wydaje się dziś niemal nieunikniony, jakakolwiek dodatnia niespodzianka inflacyjna w dzisiejszych danych o amerykańskim CPI mogłaby stać się pretekstem do naruszenia wsparcia, wypowiadał się będzie także członek FOMC, R. Bostic, a konferencje przedstawicieli Komitetu w ostatnim czasie stały się mocno jednokierunkowe (przygotowanie rynku na szybkie ogłoszenie redukcji QE). WIG20 wzrósł wczoraj o 0,22 proc., mWIG40 o 0,62 proc., a sWIG80 o 0,11 proc. Podczas sesji wystąpiła dość duża dywergencja między dużymi i mniejszymi bankami – Millennium (+3,4 proc.) i ING BSK (+2,58 proc.) były obok Kruka (+4,08 proc.) motorami wyraźnego wzrostu mWIG-u, tymczasem PKO BP spadało o 1,18 proc., a zamknięcie głównego indeksu na plusie to głównie zasługa KGHM(+2,1 proc.).
S&P500 wzrósł wczoraj o 0,1 proc., ale spadek o 0,49 proc. zanotował NASDAQ, głównie pod wpływem spółek medycznych i biotechnologicznych, wśród których prym wiodły Moderna i BioNTech. W godzinach porannych większość indeksów w Azji rośnie, choć pod presją jest bardzo silny w ostatnim czasie (szczególnie na tle regionu) rynek indyjski. Wczoraj wielkich emocji nie dostarczały nawet kryptowaluty, natomiast niespodzianka w którąkolwiek stronę na danych o amerykańskiej inflacji mogłaby wywołać dziś znacznie wyraźniejsze efekty przed miesiącem – wiele par dolarowych, w szczególności EUR/USD, znajduje się w okolicach kluczowych wsparć, a rentowności obligacji amerykańskich po silnych wzrostach są gotowe albo do gwałtownej korekty albo do przyspieszenia ruchu w górę. Rynki walut, obligacji i surowców mają szansę wyrwać z wakacyjnego marazmu giełdy akcji. Spodziewany wzrost CPI o 0,4 proc. m/m oznacza spadek dynamiki rocznej o zaledwie 0,1 pp, więc droga do nowych szczytów jest teoretycznie otwarta.
Komentarz przedsesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 11 sierpnia 2021 r.
Kamil Cisowski, CFA, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę. Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.