W ubiegłym tygodniu w sondzie w StockWatch.pl oraz na facebook’owym profilu pytaliśmy o Wasze zdanie na temat długości sesji. Sprawa budzi kontrowersje głównie wśród uczestników rynku i jest jednym z przedmiotów dyskusji domów maklerskich z Giełdą. Ale inwestorzy indywidualni też cierpią, ponieważ ich zaangażowanie godzinowe w śledzenie notowań jest o ponad 30 godzin miesięcznie większe niż jeszcze w 2009 roku. Aktualnie inwestorzy chcąc śledzić notowania spółek z warszawskiego parkietu, muszą siedzieć przed ekranem blisko 180 godzin miesięcznie.
Za powrotem do starego harmonogramu sesji stoją murem biura maklerskie i ich pracownicy. Tymczasem do zmian nie palą się decydenci, choć jednocześnie nie wykluczają, że czas notowań może ulec ponownej zmianie.
>> O zdanie na temat skrócenia sesji zapytaliśmy władze giełdy oraz maklerów pracujących w różnych instytucjach finansowych. Sprawdź jakie są ich argumenty w tej dyskusji >> Sonda StockWatch.pl: Co sądzisz o skróceniu sesji na GPW
Zdania inwestorów biorących udział w naszej sondzie były podzielone, ale z najmniejszym zainteresowaniem spotkał się pomysł wydłużenia sesji, na który głosowało tylko 7 proc. ankietowanych. 57 proc. głosów wskazało na to, że sesja jest zbyt długa. Zdaniem inwestorów wydłużenie sesji nie miało wpływu na płynność i obroty, a po wprowadzeniu automatów stanie się jeszcze mniej sensowne. Skrócenie sesji mogłoby korzystnie wpłynąć na jakość arkusza zleceń i w ten sposób umożliwiłoby bardziej efektywne działanie klientom korzystającym z różnego rodzaju automatów do składania zleceń. Inwestorzy twierdzą też, że są lepsze sposoby na poprawę płynności i wolumenu niż wydłużanie sesji.
36 proc. głosów padło na odpowiedź, że aktualna długość sesji jest optymalna i nie należy jej zmieniać. Wśród argumentów wymieniano możliwość reakcji na dane z USA, czy więcej czasu w ciągu dnia na złożenie zlecenia. Pamiętajmy, że inwestycje nie są zwykle głównym źródłem dochodu indywidualnych inwestorów, a dłuższa sesja daje im możliwość zawarcia transakcji po powrocie z pracy.
– Dla mnie dłuższa sesja jest bardzo pomocna – w ciągu dnia często nie mam czasu na inwestowanie, dodatkowa godzina czasem pozwala mi nie przegapić jakiejś okazji. – pisze użytkownik Mindov w komentarzu pod naszą sondą.
– Nie zmieniałabym czasu działania giełdy. Szybsze zamknięcie już zupełnie uniemożliwiałoby reakcje na to, co dzieje się w USA. Nasza giełda powinna działać w godzinach pracy najważniejszych giełd europejskich, szczególnie DAXa. – dodaje eewwa.