W dniu dzisiejszym w Wykresie Dnia nie mogło zabraknąć miedziowego mastodonta, wszak wczoraj obrót walorami KGHM stanowił 30 proc. ogólnego obrotu akcjami na warszawskim parkiecie. Krótkoterminowa sytuacja techniczna nie napawa optymizmem – linia 3-miesięcznego trendu wzrostowego została przełamana już tydzień temu, po czym nastąpił klasyczny powrót i dotknięcie jej od dołu. Kontakt z linią uruchomił spadki, które były kontynuowane na wczorajszej sesji ze zwiększoną siłą. Zgodnie z wyliczeniami portalu ATTrader.pl wolumen na wczorajszej sesji był prawie półtora razy większy od średniej z ostatnich 20 sesji, a wzmożone (nie mylić z panicznym) pozbywanie się akcji zwykle nie zapowiada niczego dobrego.
Wczorajsze spadki zostały powstrzymane przez EMA55, wobec której kurs w tym roku wykazuje się zadziwiającym posłuszeństwem. Sytuacja pogorszy się w wypadku pokonania tej średniej w cenach zamknięcia na najbliższych sesjach – poskutkuje to spadkiem kursu w okolice 129 zł. Dopiero pokonanie zaznaczonej luki hossy zmieniłoby średnioterminową sytuację techniczną waloru na negatywną, gdyż taki spadek wymknąłby się z ram dopuszczalnej korekty. Dopóki to nie nastąpi, można mówić iż zniżka kursu KGHM ma charakter korekcyjny.