
MF oraz MAP prowadzą rozmowy na temat zmian formuły tzw. podatku miedziowego
W poniedziałek odbyło się spotkanie przedstawicieli zarządu spółki z ministrem finansów Andrzejem Domańskim, wiceministrem Jarosławem Nenemanem oraz wiceministrem aktywów państwowych Robertem Kropiwnickim. Głównym celem spotkania było omówienie propozycji zmian w formule tzw. podatku miedziowego oraz możliwości wzmocnienia długoterminowego rozwoju aktywów krajowych KGHM poprzez inwestycje w Polsce.
– Roczny koszt podatku od wydobycia niektórych kopalin, przy bieżących cenach miedzi i srebra, to ok. 3,8 mld zł (po 9 miesiącach br. wyniósł 2,87 mld zł). Kilka tygodni temu politycy koalicji rządzącej informowali o planowanych rozmowach w sprawie potencjalnych zmian w podatku „górniczym”. Uważamy, że jest szansa na modyfikację formuły podatku, tak by uwzględniała wzrost kosztów wydobycia w KGHM Polska, wydatki inwestycyjne lub zaliczenie tego podatku do kosztów wg prawa podatkowego do kalkulacji CIT. Naszym zdaniem jest szansa na obniżenie wartości podatku górniczego o ok. 20 proc. od 2026 r. Poprawiło to wynik EBITDA w przyszłym roku o ok. 8 proc. – skomentował Dariusz Nawrot, analityk Noble Securities.
Podatek od wydobycia niektórych kopalin – potocznie nazywany miedziowym – pobierany jest od 2012 roku. Początkowo dotyczył miedzi i srebra, przez co jego wyłącznym płatnikiem w Polsce stał się giełdowy KGHM. W 2023 roku lubińska spółka wpłaciła do budżetu z tytułu podatku prawie 3,5 mld zł. Rok wcześniej kwota podatku wyniosła 3,046 mld zł. W sumie od momentu wprowadzenia podatku od wydobycia niektórych kopalin, miedziowy gigant zapłacił już ponad 27 mld zł daniny.
KGHM Polska Miedź posiada szerokie portfolio projektów eksploracyjnych, rozwojowych i produkcyjnych w Polsce, Niemczech, Kanadzie, Chile i USA. Spółka jest notowana na GPW od 1997 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20. W 2023 r. KGHM miał 33,47 mld zł skonsolidowanych przychodów.