Artykuł sponsorowany
Minister Sprawiedliwości sprzymierzeńcem frankowiczów
Pierwsze decyzje personalne nowego premiera RP, Donalda Tuska, są obiecujące dla Frankowiczów. Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich, został Ministrem Sprawiedliwości w nowym rządzie.
„Bodnar jest znany jako sprzymierzeniec Frankowiczów i wielokrotnie stawał w ich obronie. Jego ugruntowane poglądy na sprawę kredytów frankowych dają nadzieję klientom przyspieszenie spraw z powództwa konsumentów przeciwko korporacjom finansowym” – wskazuje Michał Augustynowicz, ekspert śledzący sprawy Frankowiczów z portalu CHF24.PL.
Adam Bodnar nie jest zawodowym politykiem, ale ekspertem prawa bez powiązań z żadnym ugrupowaniem politycznym. Jego niezależność sugeruje, że nie będzie podatny na wpływy z zewnątrz i będzie działać w interesie konsumentów. Nie wskazuje nic na to, że nowy Minister Sprawiedliwości będzie skłonny przychylić się do postulatów sektora bankowego i zaakceptować potrzebę wprowadzenia ustawy frankowej, która obecnie jest korzystna tylko dla banków w obliczu tego, jak Frankowicze wygrywają w sądach i jak duże kwoty odzyskują. Banki nie mają powodów do zachwytu z powodu tego personalnego wyboru.
Banki i problemy z rządami Prawa i Sprawiedliwości
Banki w Polsce długo odczuwały skutki działań rządów Prawa i Sprawiedliwości. Wprowadzenie horrendalnego podatku bankowego, podejście rządu do spraw frankowych, promowanie rozwiązywania sporów przed sądem, prokonsumenckie opinie dotyczące kredytów frankowych, wakacje kredytowe i sposób zakomunikowania publiczności zmiany wskaźnika WIBOR to tylko niektóre decyzje, które banki krytykują. Dodatkowo banki musiały przeznaczyć znaczne środki na dostosowanie się do ciągle zmieniającego się prawa.
Oczekiwania banków a rzeczywistość
Banki wyraziły początkowo radość w związku z wynikami wyborów i możliwością zmiany rządu. Wypowiedzi prezesów banków zalały media, ale radość okazała się przedwczesna. Skład nowego rządu nie napawa bankowców optymizmem, zwłaszcza w kontekście spraw frankowych.
Banki obecnie próbują zmieniać przekaz i promują rozwiązanie, w którym ustawa frankowa polegałaby na dobrowolnych ugodach między stronami trwających procesów sądowych. Jednakże klientom nasuwa się pytanie, po co w takim przypadku potrzebna jest ustawa, skoro strony już dziś mogą dobrowolnie przystąpić do mediacji i wycofać się z postępowania sądowego. Problem jednak w tym, że propozycje banków nie są zadowalające dla Frankowiczów i obecnie nie chcą oni już ich akceptować dobrowolnie.
Komisji Nadzoru Finansowego chce przekonać nowy rząd, aby udzielił pomocy bankom
Banki zaczynają szukać sojusznika wśród wysokich urzędników państwowych. Jednym z potencjalnych sojuszników jest Jacek Jastrzębski, szef Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Nominacja Jastrzębskiego na kolejną kadencję była kontrowersyjna, ale banki widzą w nim osobę, która może pomóc im w sprawach frankowych.
Jastrzębski jednak nie ma inicjatywy ustawodawczej, więc nie może sam wprowadzić ustawy frankowej. Musiałby znaleźć politycznego promotora dla takiego rozwiązania. Obecne partie polityczne nie postulowały pomocy dla banków w kampanii wyborczej, a większość z nich opowiedziała się za klientami posiadającymi kredyty frankowe.
Pomimo tego, już 15 grudnia Przewodniczący KNF, Jacek Jastrzębski, ogłosił, że komisja przygotowała projekt ustawowy, który ma na celu uregulowanie tej kwestii. Wypowiedź Jastrzębskiego została udzielona podczas wywiadu dla stacji radiowej TOK FM.
Projekt opracowany przez Komisję Nadzoru Finansowego opiera się na wcześniejszym stanowisku KNF w sprawie ugód frankowych. Głównym założeniem projektu jest traktowanie kredytów udzielonych w walucie franka szwajcarskiego tak, jakby były one udzielone w polskiej walucie – złotówkach.
Jastrzębski podkreślił, że odpowiedzialnością KNF jest posiadanie takiego projektu i jego przygotowanie w sposób kompleksowy. Komisja dysponuje już takim projektem, który może stanowić podstawę do dalszych dyskusji na ten temat. Jastrzębski jest przekonany, że temat ustawy frankowej będzie jednym z głównych punktów rozmów z premierem i ministrem finansów, ze względu na to, że jest to kluczowy problem identyfikowany w sektorze bankowym.
Podsumowanie
Wyniki październikowych wyborów parlamentarnych wzbudziły nadzieje banków na poprawę sytuacji związanej z kredytami frankowymi. Jednakże, skład nowego rządu Donalda Tuska i nominacje personalne nie napawają bankowców optymizmem.
Banki promują rozwiązanie oparte na dobrowolnych ugodach między stronami trwających procesów sądowych. Banki mogą szukać sojusznika w Komisji Nadzoru Finansowego, ale Jacek Jastrzębski nie ma inicjatywy ustawodawczej. Pomimo tego już 15 grudnia Jastrzębski zaznaczył, że będzie chciał przekonać nowy rząd do wsparcia ustawy frankowej.
Warto jednak pamiętać, że obecne w sejmie partie polityczne nie postulowały pomocy dla banków w kampanii wyborczej, a większość z nich obiecywała pomoc dla Frankowiczów poprzez przyspieszenie ich spraw w sądach, co jest zgodne z oczekiwaniami tej grupy.
