
(Fot. dp/stockwatch.pl)
Dzień rozpoczął się dosyć mieszanie, ze względu na bardzo słabe dane dotyczące produkcji przemysłowej w Chinach oraz inwestycji w środku trwałe, które wypadły znacząco poniżej oczekiwań. Sprzedaż detaliczna wypadła lepiej, ale w dalszym ciągu wszystko wskazuje na to, że chińska gospodarka zaczyna łapać lekką zadyszkę. Mimo wszystko udało się zakończyć dzień lekkimi wzrostami.
Raczej płasko było dzisiaj w przypadku Europy. Wzrosty nie zachwycały, ale w zasadzie nie obserwowaliśmy żadnych nowych impulsów, które dałyby podstawy do większych zakupów ze strony inwestorów. Te mogły być hamowane poprzez aprecjację europejskiej waluty, głównie względem amerykańskiego dolara. Wzrosty waluty powodują, że zainteresowanie zagranicznych inwestorów raczej słabnie. Na zamknięciu sesji DAX zyskał 0,29 proc., francuski CAC 40 0,22 proc., natomiast brytyjski FTSE 100 umocnił się o 0,26 proc., głównie dzięki spółkom naftowym.
Amerykańskie indeksy zaczęły bardzo dobrze nowy tydzień handlu, co po części jest podbudowywane poprzez zachowanie się spółek naftowych. Ropa naftowa kontynuuje swój rajd dzięki zapowiedziom ze strony Arabii Saudyjskiej, czy Rosji na temat przedłużenia porozumienia o 9 miesięcy. Niemniej amerykańskie akcje napędzane są głównie poprzez bardzo dobre wyniki z pierwszego kwartału. Sezon wyników w zasadzie należy uznać za zamknięty i oczekiwania, co do całego zysku indeksu S&P 500 wskazują na wzrost na poziomie 14,5 proc., co jest najlepszym wynikiem od 2011 roku bazując na danych Reutersa. Ponad dwie godziny po rozpoczęciu handlu S&P 500 zyskuje 0,47 proc., DJIA zwyżkuje o 0,38 proc., natomiast Nasdaq rośnie o 0,4 proc. i jednocześnie notuje nowe historyczne szczyty.

Inwestorzy z Książęcej bardzo dobrze rozpoczęli dzień, po pozytywnym zaskoczeniu ze strony agencji Moody’s. Agencja utrzymała poziom ratingu kredytowego dla Polski, ale cofnęła decyzję z zeszłego roku i poprawiła perspektywę z negatywnej na stabilną. Euforia na GPW trwała jednak tylko chwilę i później inwestorzy nie byli w stanie utrzymać tak wysokich wzrostów. Niemniej wzrosty napędzane były dzisiaj sektor farmaceutyczny, górniczy oraz paliwowy. WIG20 na zamknięciu sesji zyskał 0,37 proc.
Komentarz przygotował: Michał Stajniak, analityk rynków finansowych XTB