Konceptus to polski producent i instalator systemów grzewczych z gruntową pompą ciepła. Oferuje kompleksowy zakres prac: od etapu projektowego, prac ziemnych, instalacji, konfiguracji i uruchomienia systemu wytwarzania ciepła do CO/CWU.
– Produktem jest cały, kompletny system grzewczy z gruntową pompą ciepła i dolnym źródłem Heliko, które daje nam dużą przewagę konkurencyjną. Podobnie jak usługa, czyli kompleksowa instalacja od projektu po odwierty, prace ziemne, instalacje i gwarancje – powiedział podczas webinaru w StockWatch.pl Tomasz Szewczulak, przewodniczący rady nadzorczej Konceptus SA.
Od 2005 roku spółka prowadziła prace badawczo-rozwojowe, które zaowocowały powstaniem kompletnej technologii dolnego źródła z wymiennikami koszowymi w systemami Heliko, które przewyższa wydajnością i ceną inne rozwiązania dostępne na rynku. W 2017 roku rozpoczęła się sprzedaż systemów grzewczych. W całej Polsce Konceptus wykonał odwierty o łącznej głębokości 12 tys. metrów w różnych rodzajach gruntu.
– Tak naprawdę nie ma w Europie firmy, która robi pełny zakres. Taki Viessmann produkuje pompy ciepła, ale nie produkuje większości pozostałych komponentów, a tym bardziej nie mają ekip montażowych. Jesteśmy w stanie uruchomić produkcję maszyn, sprzętu, urządzeń potrzebnych do pracy w terenie – powiedział Jerzy Nazarko – prezes zarządu.
Spółka szacuje, że rynek pomp ciepła w Polsce to ok. 4 mln budynków do modernizacji i ok. 200 tys. nowych domów rocznie. W kolejnych latach spółka myśli o ekspansji na rynki zagraniczne.
– Jeżeli dobrze przygotujemy się w Polsce, będziemy mogli płynnie wyjść na rynki sąsiednie. Wiemy o tym, że rynek niemiecki jest trudniejszy, ponieważ tam przepisy, rzeczy formalne wymuszają na wykonawcach posiadanie różnych pozwoleń i koncesji, więc nie chcemy się na to wyrywać bez przygotowania – powiedział Jerzy Nazarko, prezes zarządu.
Spółka chce pozyskać kapitał rozwojowy w ramach dwóch emisji akcji: pierwsza o wartości 1 mln euro, druga o wartości 4 mln euro.
– W tym roku dzięki tym emisjom planujemy szybko rozpocząć skalowanie biznesu. Przede wszystkim zwiększyć możliwości produkcyjne (zakup maszyn dla ekip montażowych, wdrożenie systemów ERP i CRM), zwiększenie liczby instalacji poprzez własne ekipy i budowę sieci franczyzowej – powiedział Tomasz Szewczulak.
– Zapraszam do zapisania się do newslettera, tam będzie informacja o starcie emisji. (…) W tym tygodniu, najpóźniej w przyszłym, powinna rozpocząć się publiczna emisja akcji – dodał przedstawiciel spółki.
Spółka na razie nie planuje debiutu na giełdzie.
– Na razie nie planujemy wejścia na rynek giełdowy. Szczerze mówiąc, nie chcielibyśmy wchodzić na giełdę. Natomiast nie wiemy do jakiego tempa rozwoju zmusi nas rynek, bo być może będziemy musieli rozwijać się znacznie szybciej niż planowaliśmy. Wtedy będziemy musieli taki scenariusz wziąć pod uwagę – powiedział Jerzy Nazarko.
Spółka przez najbliższe dwa lata nie zamierza dzielić się zyskiem z akcjonariuszami
– Przez dwa lata na pewno nie będzie dywidend, ponieważ wszystko będziemy inwestować w rozwój – powiedział Tomasz Szewczulak.