Na początku lipca zwracaliśmy uwagę na wykres Boryszewa, prognozując pokonanie linii trendu spadkowego i łatwe sięgnięcie poziomu 6,40 zł. Tak też się stało. Popyt postanowił nie spoczywać na laurach i z marszu przystąpił do ataku na opór.
analizę techniczną walorów Boryszew wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Rozstrzygnięcie było zaskakujące – kurs gładko i bez przeszkód wspiął się powyżej poziomu, z którego w ciągu ostatnich dwóch lat był zrzucany. Tygodniowa świeca przecinająca opór i słupek wolumenu towarzyszący jej powstaniu wyglądają imponująco. Wydawałoby się, że droga w górę stoi otworem.
Gdy jednak zajrzymy do środka ostatniej dziennej świecy, czar pryska. Słupek wolumenu został zbudowany przy pomocy dwóch transakcji, które miały miejsce tuż przed godziną 15, co widać na dolnym wykresie. Rozmiar 5-minutowych świec utwierdza nas w przekonaniu, że mieliśmy do czynienia z przerzucaniem pakietów akcji między portfelami. A zatem nie możemy mówić o potwierdzeniu przełamania oporu wolumenem.
Z tego powodu należy zachować szczególną ostrożność, gdyż angażowanie się w walory po stronie popytu już teraz grozi wejściem na tzw. górce. Ekstremalne wykupienie na dziennym RSI oraz ten sam tygodniowy wskaźnik w strefie wykupienia ostrzegają przed możliwością wystąpienia korekty. Szczególnie, że przebieg linii ADX zdradza wytracanie siły trendu wzrostowego. Najbliższe wsparcie znajduje się w strefie sierpniowej konsolidacji, wzmocnionej linią trendu wzrostowego.