
(Fot: fb/NarodowyBankPolski)
Notowania złota, które jeszcze w połowie grudnia ub.r. krążyły w okolicach 1.130-1.140 USD za uncję, w ostatnich tygodniach rosły, by obecnie przekraczać już poziom 1.180 USD za uncję. Poniedziałkowa sesja zakończyła się zwyżką o 0,7 proc. na tym rynku, podczas gdy dzisiaj rano cena tego kruszcu dalej kieruje się na północ.
Siła kupujących na rynku złota wynika przede wszystkim z korekty spadkowej na rynku amerykańskiego dolara – ponieważ wartość USD i notowania złota są ze sobą negatywnie skorelowane. Dodatkowo, strona popytowa jest wspierana przez obawy dotyczące Brexitu po tym, jak premier Wielkiej Brytanii zasugerowała, że zmiany w relacjach handlowych pomiędzy UK a Unią Europejską mogą być znaczące.
Obecny ruch wzrostowy na rynku złota wciąż jednak powinien być traktowany jedynie jako korekta w średnio- i długoterminowym trendzie spadkowym. Najważniejszym czynnikiem negatywnie wpływającym na ceny złota w 2017 roku jest perspektywa zacieśniania polityki monetarnej w USA – i dopóki ta perspektywa się nie zmieni, notowania żółtego kruszcu będą narażone na powrót do trendu spadkowego w kolejnych tygodniach.
Raport przygotowała: Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ