
Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion
Jak zwykle w czwartek w USA opublikowany został tygodniowy raport z rynku pracy. Dowiedzieliśmy się, że w minionym tygodniu złożono 211 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (oczekiwano 220 tys.). Średnia 4-tygodniowa dla tych danych znacząco spadła. Raport o kwietniowej inflacji CPI pokazał, że wzrosła ona o 2,5 proc. r/r i 0,2 proc. m/m (oczekiwano odpowiednio 2,5/0,3 proc.).
Wall Street rozpoczęła sesję od zwyżki indeksów. Po tym dobrym początku indeksy nadal się wspinały. Po przekroczeniu półmetka zwyżki przekraczały 1 procent i dopiero wtedy rozpoczęła się niegroźna korekta. Niedźwiedzie były jednak za słabe, żeby doprowadzić do znacznego zredukowania skali zwyżki. Indeks S&P 500 zyskał 0,94 proc.
Warto zauważyć, że w środę pomagał obozowi byków wzrost ceny ropy (sektor energetyczny) i rosnące rentowności obligacji (sektor finansowy), a w czwartek pomagał im spadek rentowności obligacji i słabszy dolar, a nie przeszkadzał spadek ceny ropy. Gracze nie zauważyli nawet tego, że w Syrii doszło do walki pomiędzy Izraelem (rakiety) i stacjonującymi tam wojskami irańskimi.
Co można powiedzieć o rynku, który wypatruje każdego pretekstu (sensownego i mało sensownego) po to, żeby doprowadzać do zwyżki cen akcji? Otóż to, że nastroje zdecydowanie się zmieniły, sygnały kupna obowiązują i pozostaje zastanowić się czy wykorzystać majową falę wzrostową do sprzedaży akcji („w maju sprzedaj i uciekaj”).
GPW rozpoczęła czwartkową sesję od wzrostu WIG20. Była to logiczna kontynuacja poprzednich dwóch sesji. Po tym dobrym początku indeks zawrócił i zaczął stabilizować się tuż nad linią poziomu neutralnego.
Sytuacja wyglądałaby dużo lepiej, gdyby nie ponad 4-proc. spadek cen akcji PKN Orlen (zdejmował blisko pół pkt. proc. ze wzrostu WIG20). Był to skutek informacji agencji Reuters, która PGE w programie budowy elektrowni atomowej ma zastąpić właśnie PKN Orlen.
Mimo tego po publikacji danych makro w USA indeks ruszył na północ naśladując wzrost kontraktów na amerykańskie indeksy. WIG20 zakończył dzień zwyżką o 0,95 proc. (na dużym obrocie). Oscylatory wygenerowały wstępny sygnał kupna. Pozostaje jeszcze poziom 2.325 pkt. – jego przekroczenie wyrysowałoby podwójne dno, co byłoby mocnym sygnałem kupna. Wątpliwe jednak, żeby przed weekendem, czyli dzisiaj do tego doszło.
Komentarz poranny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 11 maja 2018 r.
Piotr Kuczyński, główny analityk, DI Xelion
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.