Kiepska sytuacja w branży motoryzacyjnej nie pozostaje bez wpływu na wyniki i notowania spółek kooperujących w tym sektorze. Jednak ostatnio pod prąd ruszył kurs Groclinu. Akcje wielkopolskiego producenta wyposażenia aut w około miesiąc zyskały blisko 40 proc., wspinając się z poniżej 8 zł na ponad 11 zł.
Nagły zryw wzbudził na rynku spore zainteresowanie, ponieważ pretekstu trudno doszukać się w raporcie za III kwartał. Ostatnio spółka zanotowała spadek przychodów z 42,2 mln zł uzyskanych rok wcześniej do 38,4 mln zł, a zysk operacyjny skurczył się z 2,1 mln zł do 0,8 mln zł.
– W przychodach i zyskach nie widać konsekwencji podjętych w poprzednich okresach działań sprzedażowych. Nie widać także efektów restrukturyzacji działalności oraz wdrażania zasad lean manufacturing. W raporcie nie ma nawet o nich mowy. Niestety nie widzę więc uzasadnienia dla wzrostów kursu. – ocenia w podsumowaniu raportu kwartalnego Katarzyna Stefańska, analityk StockWatch.pl.
>> Interesujesz się sytuacją fundamentalną Groclinu po wynikach za ostatni kwartał? >> Zobacz analizę najnowszego raportu przygotowaną przez analityka portalu StockWatch.pl
Ostatnio ze spółki nie napływały inne ważne raporty. Wygląda więc na to, że obserwowane wzrosty należałoby tłumaczyć jako odreagowanie wcześniejszych spadków lub ruch spekulacyjny. Potwierdzać to może deklaracja przedstawiciela spółki, który w rozmowie ze StockWatch.pl przyznał, że w Groclinie nie doszło ostatnio do żadnych pozytywnych rozstrzygnięć fundamentalnych. Obecnie zarząd koncentruje się na negocjacjach na nowe kontrakty oraz szuka sposobu na sprzedaż majątku.
– Branża motoryzacyjna nadal odczuwa poważne problemy. Cały czas prowadzimy negocjacje w sprawie nowych kontraktów, ale perspektywa ich rozstrzygnięcia jest co najmniej kilkumiesięczna. Jednak to wszystko nie przekłada się na skalę zamówień, bo trudna sytuacja w branży zmusza do ograniczania produkcji. Dlatego cały czas szukamy sposobów dodatkowych źródeł przychodów. Jesteśmy gotowi na współpracę z kontrahentami z innych branż w naszych halach produkcyjnych. W tym zakresie prowadzone były m.in. negocjacje z firmami, które chciały tam produkować słodycze czy elektronikę. Na razie nie przyniosły efektu. Groclin cały czas też szuka sposobu na sprzedaż majątku. Chodzi o kompleks sportowy i w tej sprawie prowadzone były negocjacje z resortem sportu. – mówi Jerzy Pięta, rzecznik Groclinu.
Kurs Groclinu w tym roku podlega sporej huśtawce nastrojów. Na początku roku wspiął się ponad 16 zł, a następnie w kilka miesięcy stracił 50 proc. Teraz znowu odbija i na środowej sesji znajduje się powyżej 11 zł.
>> Zobacz także analizę fundamentalną i wskaźnikową spółki. >> Wszystkie najważniejsze informacje na temat Groclinu znajdziesz na stronie spółki w serwisie StockWatch.pl
