
(Fot. Rafał Zaorski/fb)
Każda informacja o projektach związanych z technologią blockchain wzbudza olbrzymie zainteresowanie na giełdzie. Niekiedy wystarczy sama wzmianka o pomyśle, aby podbić kurs akcji o kilkadziesiąt lub kilkaset procent. W tym tygodniu taki scenariusz realizuje się na mPay. Dziś akcje spółki drożeją o 45 proc. do 2,18 zł.
– 1. mPay, Dark Pool One oraz Pan Rafał Zaorski zobowiązują się do podjęcia prac nad projektem wprowadzenia Stablecoin oraz zakładki – portfela walut krypto – do usług świadczonych przez Spółkę w ramach aplikacji mPay;
2. Celem Projektu jest umożliwienie użytkownikom aplikacji mPay zakupienia Stablecoin, ich transferu na konta i portfele niezależne od aplikacji mPay oraz możliwość płatności za bilety i inne opłaty w jakich pośrednictwo płatności oferuje aplikacja mPay;
3. Intencją Stron jest rozszerzenie w przyszłości Projektu o możliwość przechowywania w aplikacji mPay kryptowalut innych niż Stablecoin, zakupionych przez użytkowników;
4. Spółka zobowiązuje się do aktywnego działania w zakresie wdrożenia Projektu w aplikacji mPay, w szczególności poprzez współpracę z inwestorami – czytamy w najnowszym komunikacie mPay.
Jak zaznaczono, umowa ma charakter warunkowy. Warunkiem zawieszającym jest otrzymanie zgody rady nadzorczej mPay, którą spółka ma zamiar uzyskać w ciągu 14 dni od podpisania umowy.
W projekcie uczestniczy Rafał Zaorski, znany inwestor spekulant, który już miał podobny epizod. W 2018/19 r. głośno było o jego współpracy z Merlin Group. Po ogłoszeniu projektu tokenizacji e-commerce kurs notowanej na NewConnect spółki wystrzelił. W jeden dzień cena akcji poszybowała o 65 proc. Projekt zakładał tokenizację lojalności klientów Merlina. To miało być pierwsze przedsięwzięcie tego typu w polskim i europejskim e-commerce. Klient sklepu internetowego merlin.pl poprzez zakupy miał dostawać tokeny, które docelowo miały trafić na jedną z giełd kryptowalutowych. Program lojalnościowy miał ruszyć najpóźniej w I kwartale 2019 roku. Tymczasem po nieco ponad 7 miesiącach od szumnych zapowiedzi projekt upadł. Spółka m.in. po wielomiesięcznych analizach technicznych rynku kryptowalut uznała, że mLoyalty nie wypali.
Euforia na kursie mPay
We wtorek kurs akcji mPay początkowo nie mógł wystartować TKO wskazywał na ponad 60-proc. wzrost. Ostatecznie notowania wystartowały na ponad 30-proc. plusie. W szczytowym momencie za jeden walor mPay płacono 2,34 zł.
Warto dodać, że komunikat pojawił się w poniedziałek o 21:00. Tego dnia akcje mPay podrożały o 12,78 proc. do 1,50 zł za akcję, przy wyraźnie podwyższonych obrotach.
Na początku listopada notowania mPay tąpnęły o ok. 50 proc. To efekt decyzji Komisji Nadzoru Finansowego, która sprzeciwiła się planom nabycia przez mPay Domu Maklerskiego Banku BPS. Spółka złożyła wniosek o uchylenie decyzji.