Końcówka roku przyniosła akcjonariuszom Trakcji-Tiltry niemiłą niespodziankę w postaci przełamania wsparcia na poziomie 0,62 zł. Destrukcja ostatniej obronnej fortyfikacji miała miejsce 17 grudnia, czemu towarzyszył widoczny wzrost wolumenu. W konsekwencji kurs spółki zajął się ustalaniem nowych historycznych minimów.
Przy okazji na wykresie powstały strefy oporu, które skomplikują powrót kursu na właściwe tory. Wspomniany już poziom 0,62 zł stanowić będzie teraz solidny opór, wzmocniony od góry strefą kilkutygodniowej konsolidacji w przedziale 0,63-0,67 zł.
Wsparcia natomiast można doszukiwać się jedynie w dolnym pułapie przeszło półrocznego hipotetycznego kanału. Na chwilę obecną brak jakichkolwiek przesłanek – czy to w postaci pozytywnych dywergencji czy też formacji świecowych – do zakończenia trendu spadkowego. Negatywny sentyment do waloru potwierdza zniżkująca linia AD i olbrzymia przewaga obrotu negatywnego na ostatnich 5 i 20 sesjach.