
Na GPW zawitała flauta. W południe główne indeksy krążą w okolicach poziomów odniesień. (Fot. stockwatch.pl)
Zapał inwestorów do kupowania polskich akcji okazał się słomiany. Jeszcze w poniedziałek WIG20 przy wysokich obrotach rósł o ponad 1 proc. i ustalał nowe wakacyjne szczyty. Niestety, w południe rynkowe wahadło przechyliło się na stronę sprzedających, głównie za sprawą słabszych nastrojów na zachodnioeuropejskich parkietach. W efekcie indeks dwudziestu największych spółek oddał część zdobyczy i zamknął dzień na 0,6-proc. plusie. Warto odnotować, że obroty w segmencie blue chipów wyniosły niemal 900 mln zł, co jak na środek wakacji jest dość imponującą wartością.
Wtorkową sesję główne indeksy w Warszawie rozpoczęły na niewielkich plusach. Jednak w miarę upływu czasu inwestorzy stopniowo zaczęli się wycofywać, przez co mapę rynku zdominował kolor czerwony. Spadki na warszawskiej GPW w segmencie małych i średnich spółek są niewielkie. Nieco lepiej wygląda sytuacja na WIG20, który odrabia przedpołudniowe straty i krąży w okolicach poziomu odniesienia. W południe wartość obrotów przekroczyła 300 mln zł, co jest wynikiem o blisko 1/3 niższym niż wczoraj o tej samej porze.
Zachętą do kupowania polskich akcji są dobre nastroje na Zachodzie. W południe główne indeksy w Paryżu, Londynie, Madrycie oraz we Frankfurcie świecą na zielono – wzrosty na poszczególnych parkietach zamykają się w przedziale 0,4-0,7 proc.
W gronie blue chipów najlepiej spisuje się dzisiaj Orange Polska. Notowania telekomu rosną o 2 proc. i walczą z oporem w okolicach 5,56-5,58 zł. Akcje Orange Polska są obecnie najwyżej od szczytu z połowy lutego br. Dobrą passę kontynuują też akcje JSW (+1,9 proc.). Za jeden walor jastrzębskiej spółki znów trzeba zapłacić ponad 84 zł. Po zielonej stronie są też akcje giełdowych rafinerii: Lotosu i Orlenu. Inwestorzy reagują na rosnące ceny ropy naftowej. W poniedziałek notowania amerykańskiej WTI przekroczyły poziom 50 USD za baryłkę, a dzisiaj kontynuują ruch do 50,3 USD.
W segmencie WIG20 po czerwonej stronie jest 8 spółek. Ponad 1-proc. spadki notują obecnie akcje BZ WBK, Energi i KGHM.
W środku stawki uplasowały się akcje LPP. Gigant z branży odzieżowej opublikował wyniki sprzedażowe za lipiec. Przychody za ubiegły miesiąc wzrosły r/r o 22 proc. do ok. 651 mln zł. W tym samym czasie powierzchnia handlowa sklepów na koniec lipca wyniosła ok. 927 tys. m2 i była większa o ok. 6 proc. niż przed rokiem. Radość z dwucyfrowej dynamiki przyćmił jednak spadek marży. Szacunkowa marża brutto na sprzedaży wyniosła ok. 36 proc. i była niższa o 2 pkt proc. w stosunku do marży zrealizowanej w lipcu roku poprzedniego.
Gorącym tematem pozostają akcje Play. Z najnowszych informacji wynika, że spółka już 3 sierpnia dołączy do aż pięciu indeksów z rodziny FTSE: FTSE All-World Index, FTSE MPF All-World Index, FTSE Global Mid Cap Index, FTSE Emerging Index i FTSE Global Style Index. To dobra wiadomość dla akcjonariuszy, ponieważ obecność w międzynarodowych indeksach przekłada się na większe zainteresowanie spółką i jej akcjami wśród inwestorów zagranicznych. We wtorek notowania Play rosną o 0,5 proc. do 37 zł. Na chwilę obecną inwestorzy, którzy wzięli udział w IPO zarobili 1 zł na każdej akcji.
Notowania akcji Play możesz śledzić w serwisie ATTrader.pl.
Sesję do udanych mogą zaliczyć akcjonariusze Grupy Azoty. Notowania branżowego lidera rosną już trzecią sesję z rzędu i zbliżają się do poziomu 72 zł, czyli najwyższego od połowy lutego br. Sentyment do akcji spółki wspiera najnowsza rekomendacja Domu Maklerskiego BDM. Analitycy podnieśli zalecenie dla Grupy Azoty do akumuluj z redukuj, a wycenę do 80,40 zł z 65,80 zł. Potencjał wzrostowy względem aktualnej ceny rynkowej przekracza 12 proc.