
Patryk Pyka, analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Z opublikowanych dziś danych makro warto zwrócić uwagę na zaskakująco niski odczyt dynamiki czerwcowych zamówień w niemieckim przemyśle. Według najnowszych danych wielkość ta pokazała miesięczny spadek na poziomie 4 proc. przy konsensusie zakładającym -0,3 proc. m/m. Negatywna rozbieżność z prognozami była w dużej mierze efektem gwałtownego spadku popytu spoza strefy euro. Należy zauważyć, że czerwcowe dane obejmują okres, w którym przyszłość polityki handlowej prowadzonej przez USA z UE stała pod dużym znakiem zapytania. Wprawdzie lipcowe porozumienie amerykańskiego prezydenta z Junckerem zredukowało (bądź też odsunęło w czasie) ryzyka napięć handlowych w kontekście Europy, niemniej jednak tak słaby odczyt nie powinien być lekceważony przez rynek. Tak też się dzieje – w chwili pisania komentarza kurs EUR/USD pozostaje w granicach poziomu 1,155. Siła dolara, który od początku sierpnia ulega regularnej aprecjacji pozwala przypuszczać, że zejście wspólnej waluty poniżej poziomu 1,15 jest kwestią czasu – nie jest to oczywiście dobra wiadomość dla emerging markets, w tym również Polski, o czym wspominaliśmy już wielokrotnie.
WIG20 zdołał ostatecznie w samej końcówce wyjść powyżej kreski i zyskać 0,4 proc. Słabsze ponownie okazały się być indeksy reprezentujące małe i średnie spółki – sWIG80 stracił -0,4 proc., a mWIG40 -0,3 proc. Biorąc pod uwagę dalszą podaż, którą w sierpniu prawdopodobnie wygenerują fundusze absolutnej stopy zwrotu (z uwagi na złe wyniki w ostatnim czasie) należy oczekiwać, że reszta kwartału w wykonaniu polskich MiŚ-iów nadal może pozostawiać wiele do życzenia. Najsłabszym indeksem na Starym Kontynencie był dziś turecki BIST, który momentami tracił ponad 2 proc. Warto zauważyć, że podaży na tureckim rynku akcji towarzyszy niezmiennie słabość liry – po godzinie siedemnastej dolar zyskuje wobec tureckiej waluty 2,4 proc. sygnalizując, że do poziomu przekraczającego 5,00 USD/TRY powinniśmy przyzwyczaić się na dłużej. >> Zobacz także: Historyczne minima na lirze
Kalendarz makroekonomiczny na ten tydzień nie zawiera ważniejszych pozycji, które mogłyby nadać wyraźny kierunek rynkom. Najbardziej ciekawa wydaje się być jedynie piątkowa publikacja inflacji CPI w USA, która prawdopodobnie ustabilizowała się w okolicach 2,9 proc. r/r. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na środowe dane o eksporcie i imporcie Chin – ewentualne osłabienie nadwyżki handlowej może być namacalnym efektem napięć handlowych pomiędzy USA a Chinami.
Komentarz posesyjny Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. 6 sierpnia 2018 r.
Patryk Pyka, analityk zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.