
JP Morgan Chase & Co. – jeden z największych holdingów finansowych na świecie. (Fot. Daniel Paćkowski)
W II kwartale JP Morgan Chase & Co. (NYSE: JPM) wypracował 24,53 mld dolarów przychodów w porównaniu do 25,34 mld USD w roku ubiegłym. Choć obroty skurczyły się o 3,2 proc. r/r, to raportowana kwota niemal w punkt trafiła w konsensus analityków – 24,49 mln USD. Spółka zamknęła kwartał zyskiem netto przypadającym na akcjonariuszy jednostki dominującej w wysokości 5,78 mld dolarów w relacji do 5,57 mld przed rokiem i 5,39 oczekiwanych przez rynek.
Największą utratę sprzedaży odnotował segment bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej, gdzie obroty skurczyły się o 542 mln dolarów, co jednak nie przeszkodziło w poprawie zyskowności. Pomimo zawiązania wyższych o 134 mln rezerw na trudne kredyty związane z sytuacją na rynku ropy i gazu, wynik segmentu wyniósł 2,34 mld USD i był o 210 mln dolarów lepszy r/r.
O podobną kwotę przychodów schudł segment bankowości detalicznej – 503 mln dolarów. Przychody odsetkowe spadły o 124 mln dolarów, a pozostała sprzedaż łącznie z prowizjami zmniejszyła się o 379 mln dolarów, na co największy wpływ miał obrót i prowizje związane z nieruchomościami. Segment wygenerował 2,53 mld dolarów zysku w porównaniu do 2,50 mld przed rokiem.
Segment bankowości komercyjnej zanotował spadek wyniku o 152 mln USD i zakończył okres obrachunkowy kwotą 525 mln czystego zysku, przy takim samym poziomie sprzedaży r/r. Podobnie okres raportowanych trzech miesięcy był znacząco słabszy dla segmentu zarządzania aktywami. Choć przychody wzrosły 6 proc. r/r, to wynik spadł z 569 do 451 mln dolarów.
– Nasza firma miała bardzo dobre wyniki w tym kwartale, każda z nóg biznesowych rosła i jest w dobrej kondycji. Skupiamy się na realizacji zobowiązań i odnieśliśmy na tym polu znaczące postępy, włączając w to spełnienie wymagań regulatora, redukcję nieoperacyjnych depozytów i podnosząc kapitał. – powiedział Jamie Dimon, prezes i CEO JP Morgan Chase & Co.
>> Dzięki kontraktom CFD na akcje JP Morgan w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku. >> Odwiedź stronę i załóż konto już teraz
Warto jednak zauważyć, że poprawa wyników jest tak naprawdę związana tylko i wyłącznie z niższą efektywną stopą podatkową, jaką zapłacił nowojorski przedstawiciel sektora bankowego. Przed opodatkowaniem zysk tego kwartału wyniósł 8,38 mld dolarów w porównaniu do 8,55 mld dolarów przed rokiem.
Rynek na wyniki zareagował neutralnie. Kurs wtorkowego otwarcia wyniósł 67,98 dolara za akcję, czyli o 2 centy niżej od kursu jakim notowania zakończyły się w poniedziałek. W trakcie sesji inwestorzy nabierali jednak coraz więcej optymizmu – kurs zamknął się na poziomie 69,06 USD (+1,42 proc.). Inwestorzy jednak prawdopodobnie są zadowoleni, bo kurs cały czas jest w okolicy historycznych maksimów z ponad 20 proc. roczną stopą zwrotu.