Rada nadzorcza Bogdanki jednomyślnie wybrała Zbigniewa Stopę na stanowisko prezesa. Nowy szef jest związany ze spółką od 28 lat, a od 2006 r. i wchodzi w skład zarządu. Przez ostatnie dwa miesiące pełnił obowiązki prezesa zarządu.
Stopa zastąpił Mirosława Tarasa, wieloletniego prezesa Bogdanki utożsamianego z jej sukcesami giełdowymi, który został zwolniony pod koniec września. Rada nadzorcza podkreślała potrzeby zmian wynikających z niezależnych audytów przeprowadzonych w lubelskiej firmie, dotyczących zwiększenia konkurencyjności usług outsourcingowych i unikania konfliktem interesów. Wówczas ostro całą sprawę skomentował Mirosław Taras, który stwierdził że został odwołany, bo nie przystał na korupcyjną propozycję ustawiania przetargów. Kilka dni później okazało się, że do lubelskiej prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, złożone do CBA przez zwolnionego szefa giełdowej kopalni. >> Odwołany prezes Bogdanki składa zawiadomienie o przestępstwie.
Nowy szef Bogdanki ma przed sobą szereg ważnych zadań. Zbigniew Stopa ma tego świadomość i cytowany w Parkiecie przyznaje, że wśród najważniejszych jest dokończenie realizacji strategii do roku 2014, zakładającej podwojenie wydobycia do ok. 11,5 mln ton. Następną ważną kwestią jest możliwie szybkie przygotowanie strategii spółki do 2020 roku, w tym także nowej polityki dywidendowej.
– Wybór oznacza brak rewolucji i prawdopodobnie kontynuację głównych kierunków rozwoju spółki oraz daje nadzieję na zrównoważony podział przepływów pieniężnych po 2014 roku między dywidendę i dalszy rozwój kopalni. – oceniają analitycy DM PKO BP.
Spółka ma za sobą dobre wyniki III kwartału. Wypracowała w nim zysk netto w wysokości 103,7 mln zł. Wynik okazał się nieznacznie lepszy od konsensusu PAP (101,2 mln zł) i aż o 300 proc. wyższy niż w analogicznym okresie 2011 roku. Podobnie rzecz się miała z wynikiem operacyjnym. EBIT wyniósł 125,7 mln zł i okazał się zgodny z oczekiwaniami analityków na poziomie 125,1 mln zł. Tu także dynamika w ujęciu rocznym sięgała 300 proc. Ponad 70-proc. dynamika przychodów sprawiła, że wyniosły one 485,7 mln zł i także pokryły się z konsensusem. Tak wysoka dynamika jest pochodną uruchomienia wydobycia w Polu Stefanów (październik 2011 r.), a co za tym idzie dodatkowego wolumenu węgla przeznaczonego do sprzedaży.
Na początku poniedziałkowych notowań akcjom Bogdanki brak zdecydowania. Jednak w listopadzie kurs lubelskiej kopali zaliczył solidny ruch w górę z około 117 zł do 135 zł, czyli najwyższego poziomu w historii. Nie bez znaczenia był tu spekulacje, że przejęciem Bogdanki jest zainteresowana JSW.
>> W serwisie znajdziesz komplet aktualnych informacji na temat finansowej kondycji spółki. >> Zobacz obraz fundamentalny Bogdanki po wynikach za III kwartał w StockWatch.pl