Czwartkowa sesja w Warszawie rozpoczęła się od umiarkowanych wzrostów, będących reakcją na poprawę nastrojów na rynkach światowych, a jednocześnie stanowiących odreagowanie wczorajszych spadków, za sprawą których rodzime indeksy znalazły się na wielomiesięcznych minimach. O 11:00 indeks WIG20 rósł o 0,7 proc. do 2.218 pkt., po tym jak w środę spadł on o 1,9 proc., tracąc przez ostatni miesiąc 10,5 proc. Podobną skalę odbicia notował reprezentujący szeroki rynek WIG, rosnąc o 0,52 proc. Indeks mWIG40 zyskiwał 0,3 proc., podczas gdy sWIG80 testował 14136,25 pkt., praktycznie pozostając na poziomie z wczorajszego zamknięcia.
Czwartkowa sesja jest ostatnią przed świętami m.in. w Polsce, USA, Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Australii czy Nowej Zelandii. To także ostatnia okazja do handlu w marcu i w całym I kwartale. W teorii kończący się kwartał mógłby wywoływać wśród wielu zarządzających pokusę dokonania przetasowań w swoich portfelach, co teoretycznie powinno przełożyć się na podwyższoną zmienność. W tym jednak konkretnym przypadku, mając na uwadze ostatnie spore ruchy, a także bezpośrednią bliskość Wielkanocy, takiej reakcji raczej nie należy oczekiwać. Stąd też, jeżeli tylko nie namieszają popołudniowe dane makroekonomiczne, to zapowiada się dość spokojna sesja w Warszawie.
Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne jest znacznie bogatsze niż miało to miejsce w poprzednich dniach. Na szczególną uwagę zasługują dane z Niemiec i USA. W obu przypadkach mogą one stanowić bezpośrednie odniesienie do oczekiwań co do przyszłego kształtu polityki monetarnej prowadzonej odpowiednio przez Europejski Bank Centralny i Fed. O godzinie 14:00 zostaną opublikowane wstępne dane nt. inflacji konsumenckiej w Niemczech w marcu. Pół godziny później światło dzienne ujrzą zaś dane o dochodach i wydatkach Amerykanów w lutym, wskaźniki inflacji PCE za ten sam miesiąc, a także tygodniowy raport nt. wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w USA. W późniejszych godzinach zostaną jeszcze opublikowane, mające obecnie nieco mniejsze znaczenie, marcowe indeksy Chicago PMI (godz. 15:45) i Uniwersytetu Michigan (godz. 16:00). Wyjątkowo dziś, a nie w piątek (który jest dniem wolnym w USA), zostaną też opublikowane tygodniowe dane o ilość wież wiertniczych dla rynku ropy. Będzie to mieć miejsce o godzinie 19:00.
Pytanie tylko, czy powyższy zestaw danych wpłynie na decyzje inwestorów na ostatniej przed świętami sesji? Czy raczej raporty te zostaną zignorowane lub też inwestorzy zareagują nie nie później. Ta druga opcja wydaje się być bardziej prawdopodobna. Aczkolwiek w tym tygodniu już mieliśmy tyle zaskoczeń (chociażby poziom zmienności na indeksach), że każdy scenariusz należy traktować poważnie.
Wzrostowe odbicie indeksu WIG20 to główna zasługa odreagowujących wczorajsze spadki akcji KGHM (+2 proc.) i JSW (+1,8 proc.), przy wsparciu banków PKO BP (+1 proc.) i Pekao (+1,5 proc.). Po pierwszej godzinie notowań tylko dwie spółki z tego indeksu były pod kreską. Mianowicie LPP (-0,8 proc.) i CCC (-0,25 proc.).
Indeks średnich spółek w górę prowadziły przede wszystkim drożejące o 2,6 proc. do 218,60 zł akcje Kruka oraz rosnąc o 2,2 proc. do 86,80 zł akcje Dino Polska. W indeksie tym skalą wzrostu wyróżniała się natomiast Bogdanka (+5,2 proc.), która podobnie jak KGHM i JSW odreagowywała ostatnią serie mocnych spadków. Ponad 5. proc. wzrost notowały również walory PKP Cargo, wciąż jednak pozostając w konsolidacji po bardzo silnych spadkach z połowy miesiąca sprowokowanych fatalnie odebranymi wynikami finansowymi.
Niezmiennie w centrum uwagi pozostaje GetBack. Uchwalona wczoraj pierwsza emisja akcji bez PP, ale też i rozczarowanie inwestorów postawą spółki, przekładają się na paniczną wyprzedaż i nowe historyczne minima kursu. Dziś za jedną akcję trzeba było już zapłacić 6,73 zł, wobec 7,41 zł wczoraj i 28,60 zł pół roku wcześniej.
Na szerokim rynku wyróżnia się Colian, którego kurs w reakcji na ogłoszone wezwanie na spółkę, poszybował w górę o 9,2 proc. do 3,80 zł. Główni akcjonariusze Colian Holding wezwali do sprzedaży 41,9 mln akcji (stanowiących 21,7 proc. głosów na walnym) po 3,76 zł za akcję. Przyjmowanie zapisów w ramach wezwania rozpocznie się 20 kwietnia i potrwa do 14 czerwca. Celem wezwania jest wycofanie spółki Colian z warszawskiej giełdy. Wydaje się, że wezwanie ostatecznie okaże się skuteczne. >> Zobacz także: Akcjonariusze Coliana w ciekawym momencie wzywają na akcje