Kurs akcji producenta maszyn i konstrukcji stalowych od początku 2014 roku tkwi w trendzie spadkowym. Przecena początkowo przebiegała łagodnie, ale pod koniec października ubiegłego roku spadki stały się gwałtowne. W marcu podaż zdołała przełamać ważne wsparcie wynikające z ubiegłorocznych minimów, aktywując kolejną falę przeceny i sprowadzając notowania w okolice wsparcia na 2,22 zł, co widać na poniższym wykresie historycznym. Pytanie, czy wczorajszy zryw popytu jest wystarczający, by mówić o odbiciu.
analizę techniczną walorów Zamet wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Pod tym kątem spójrzmy na wykres kursu akcji obejmujący ostatnie 9 miesięcy. Na wczorajszej sesji popyt rzeczywiscie odważnie zaangażował się w obronę kursu akcji, kreśląc formację objęcia hossy. Zważywszy na niedużą odległość od istotnego wsparcia, spory słupek wolumenu oraz znajdujący się w strefie wyprzedania wskaźnik RSI, pojawiła się spora szansa na rozpoczęcie odreagowania spadków. Przemawiają za tym również pozytywne dywergencje widoczne na RSI i na MACD. Jednak ze względu na obowiązujący trend spadkowy, lepiej byłoby poczekać na potwierdzenie formacji odwrócenia. Jeśli wszystko pójdzie po myśli popytu, najbliższy opór czeka na poziomie 2,60 zł. Jego pokonanie otworzy zaś drogę do kolejnej strefy, to jest 2,90-3,20 zł.