W I kwartale tego roku przychody Trakcji spadły o 39 proc. r/r do poziomu 140 mln zł. Do tego okazały się niższe od konsensusu PAP o 17,6 proc. EBITDA obniżyła się o 23 proc. do 7 mln zł, choć rynek spodziewał się spadku do 6,1 mln zł. Na poziomie wyniku operacyjnego zysk skurczył się połowę do 1,5 mln zł, a netto o 72 proc. do 0,4 mln zł. Niemniej tu rynek obstawiał jeszcze słabsze wyniki – odpowiednio 0,9 mln zł i 0,2 mln zł. Na koniec marca portfel zamówień grupy wyniósł 1,557 mld zł, z wyłączeniem części przychodów przypadającej na konsorcjantów. >> Sprawozdanie finansowe Trakcji znajdziesz tutaj
– Dużo słabsze wyniki r/r, EBITDA minimalnie powyżej konsensusu i naszych prognoz. Mocno ujemny cash flow operacyjny: -154,8 mln zł (głównie spłata zobowiązań do podwykonawców). Ze 140 mln zł gotówki netto (zawyżona na koniec 2015 przez szybkie płatności z PKP PLK) zrobiło się 16 mln zł długu netto. – komentuje DM BDM.
Pochodną słabszych wyników za I kwartał są opóźnienia w ogłaszaniu przetargów przez PKP PLK, a w związku z tym niższa kontraktacja w latach ubiegłych. To przełożyło się na spadek przychodów. Niemniej z raportu wynika, że aktualny portfel zamówień grupy zapewnia pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych w bieżącym roku obrotowym.
– Kluczowy wpływ na postrzeganie spółki ma napływ środków unijnych związanych z inwestycjami infrastrukturalnymi, w tym z kolejnictwem. – dodaje Sobiesław Kozłowski, analityk Raiffeisen Brokers.
Dziś akcje Trakcji zyskują na wartości. Niemniej od początku roku stopa zwrotu jest na około 5-proc. minusie. Natomiast w skali ostatnich 12 miesięcy mamy 20-proc. wzrost notowań.>> Odwiedź forumowy wątek dedykowany akcjom Trakcji