
Inflacja w październiku przyspiesza z 17,2 do 17,9 proc. r/r, do najwyższego poziomu od 1996 r.
– Uważamy, że na listopadowym posiedzeniu RPP utrzyma poziom stóp procentowych na niezmienionym poziomie (6,75 proc. stopa referencyjna). Rada zapozna się z najnowszą listopadową projekcją NBP, która owszem pokaże wyższą prognozowaną ścieżkę niż projekcja lipcowa. Jednakże, bliska obecność inflacyjnego szczytu spowoduje, że „gołębia” większość członków Rady nie będzie widziało już potrzeby dalszego zacieśniania polityki pieniężnej – komentuje Kamil Łuczkowski, ekonomista Banku Pekao.
Kamil Łuczkowski podtrzymał opinię, że szczyt inflacji CPI w tym cyklu zobaczymy w lutym przyszłego roku w wysokości przekraczającej 20 proc. r/r. Jak zaznaczył, sprzyjać temu będzie efekt niskiej bazy odniesienia z roku ubiegłego spowodowany wprowadzeniem Tarczy Antyinflacyjnej, która pozostanie z nami co najmniej do końca 2023 r.
– Dużo tutaj też będzie zależeć od kolejnych dyskrecjonalnych działań rządowych fiskalizujących inflację w zakresie cen energii. Czekamy jeszcze na założenia dotyczące taryfowych cen gazu. Bardziej dynamiczny spadek inflacji zobaczymy dopiero od II kwartału 2023 r. ze względu na zakładane przez nas schłodzenie koniunktury, widoczne już efekty podwyżek stóp procentowych, jak również wysoką bazę odniesienia z roku ubiegłego. Niestety, inflacja dalej będzie się utrzymywać na bardzo wysokim poziomie – zakładamy średnioroczną inflację w 2022 r. w wysokości 14,6 proc. oraz ok. 14 proc. w przyszłym roku – dodał Kamil Łuczkowski.
Według wstępnego odczytu, inflacja w październiku br. przyspiesza z 17,2 do 17,9 proc. r/r, do najwyższego poziomu od 1996 r.

Zmiany cen towarów i usług konsumpcyjnych w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego (w %). Źródło: GUS