Kurs grupy spółek energetycznych od jesieni 2010 roku znajduje się w trendzie spadkowym. Przez ostatnie 10 miesięcy na wykresie utworzył się kanał, dolne ograniczenie którego było testowane podczas ostatnich trzech sesji. Właśnie w trakcie tych sesji uaktywnił się popyt, zaznaczając swoją obecność długimi dolnymi cieniami świec. Test dolnego pułapu zbiegł się z powstaniem wyraźnej dywergencji na MFI oraz dwóch mniejszych – na histogramie MACD i RSI, dodając kupującym odwagi. Wczorajsza sesja zaowocowała białą świecą o relatywnie długim korpusie i równie długim dolnym cieniu, której powstaniu towarzyszył niespotykany w ciągu ostatnich trzech lat wolumen. Linia MACD powoli zawraca w kierunku sygnalnej, RSI opuścił strefę wyprzedania, generując pozytywny sygnał. Również oscylator %R Williamsa wspiera popyt, generując sygnał kupna.
Czy możemy zatem mówić o odwróceniu trendu? Na to jest zdecydowanie za wcześnie. Linia ADX przebywa w obszarze >40, demonstrując siłę trendu spadkowego. Wskaźnik CCI przebywa poniżej poziomu -100. Kurs wciąż znajduje się w pobliżu dolnego pułapu kanału spadkowego, brak świecowych formacji odwrócenia trendu. Na drodze do górnego ograniczenia, prócz EMA13 i EMA55, znajduje się istotny opór w postaci lokalnego szczytu na poziomie 22,39 zł, wzmocniony świecową formacją objęcia bessy. Nawet wczorajsza świeca i wolumen to za mało, by fetować koniec spadków – jeżeli zajrzymy „do środka” świecy, to zobaczymy, że rekordowy wolumen zawdzięczmy na dobrą sprawę dwóm, prawdopodobnie wcześniej uzgodnionym transakcjom.