Pepco sprzedaje Poundland: Analityk: To kula u nogi przynosząca duże straty

Pepco Group jest bliski sprzedaży swojej brytyjskiej sieci Poundland. Według ustaleń Sky News, rozmowy z potencjalnym kupcem są zaawansowane, choć formalnego porozumienia jeszcze nie osiągnięto. Oczekuje się, że transakcja może zostać sfinalizowana jeszcze w tym tygodniu.

Według nieoficjalnych informacji Pepco nabywcy Poundland ma zapłacić „ośmiocyfrową kwotę” na sfinansowanie bieżącej działalności.

Lepiej dopłacić i pozbyć się kłopotu

– Wartość odpisów dokonanych na Poundland w roku obrotowym 2024 wyniosła blisko 775 mln euro, w pierwszym półroczu 2025 odpisy już sięgnęły 234 mln euro. W tej sytuacji dopłacenie kilkudziesięciu mln euro za sprzedaż Poundland może być niewygórowaną ceną – mówi w rozmowie ze StockWatch.pl Dariusz Dadej, analityk Noble Securities.

Trudno powiedzieć, czy to będzie 10-20 mln euro czy 80-90 mln euro.

– Wiadomo, że lepiej byłoby, gdyby Poundland sprzedano za 1 funta, ale z dwojga złego lepiej się pozbyć takiej kuli u nogi przynoszącej duże straty – dodaje Dariusz Dadej.

Jako potencjalnego nabywcę Poundland wymienia się grupę Gordon Brothers. Dariusz Dadej zwraca uwagę, że Gordon Brothers posiada doświadczenie w restrukturyzacji trudnych aktywów na brytyjskim rynku detalicznym. Jak przychodzą, to ostro tną koszty, zamykają nierentowne lokalizacje i przystępują do renegocjacji umów najmu.

– Jeżeli Poundland zostanie sprzedany, to wyniki finansowe Pepco powinny się poprawiać – informuje Dariusz Dadej.

W przypadku sprzedaży brytyjskiej sieci trzeba by się było liczyć ze skokowym spadkiem przychodów grupy Pepco. Blisko 1/3 obrotów grupy Pepco pochodzi z sieci Poundland, jednak jakość wyników mogłaby być od tego momentu lepsza.

Dariusz Dadej podkreśla, że plany strategiczne przewidują, że w spółce docelowo pozostanie tylko marka Pepco, co oznacza, że do sprzedaży będzie także sieć Dealz. To będzie jednak w następnej kolejności, na razie Pepco chce rozwijać tę markę i dopiero potem zamierza ją sprzedać. Do sprzedaży Dealz może dojść za ok. rok-dwa.

Szansa dla Pepco: Wyższe marże i dobre perspektywy wynikowe

Na pozytywny aspekt sprzedaży Poundland zwracają uwagę także inni analitycy.

– Fakt sprzedaży Poundland może pozytywnie wpłynąć na postrzeganie Pepco. Będzie tak, ponieważ grupa pozbędzie się segmentu, który obecnie postrzegany jest jako biznes w restrukturyzacji. Pozostanie wiec segment Pepco, który notuje wyższe marże oraz, którego perspektywy wynikowe są bardziej atrakcyjne – komentuje dla StockWatch.pl Janusz Pięta, analityk Biura Maklerskiego mBank.

W raporcie z połowy maja 2025 r. Janusz Pięta pisał, że „sprzedaż Poundland może być katalizatorem wzrostu wyceny i pozwolić spółce na wypłatę specjalnych dywidend”. Wtedy była jednak zupełnie inna sytuacja niż obecnie.

– Oczekiwania odnośnie specjalnej dywidendy związane były właśnie z transakcją sprzedaży segmentu. Wcześniej można było z większym optymizmem oczekiwać, że przy otrzymaniu gotówki z transakcji zostałaby ona zwrócona akcjonariuszom. Przy gorszych bieżących wynikach Poundland w stosunku do wcześniejszych oczekiwań, szansa na wynegocjowanie relatywnie dobrej ceny za sprzedaż Poundland ulega zmniejszeniu – tłumaczy Janusz Pięta.

Warto pamiętać, że rozmowy z Gordon Brothers ws. sprzedaży Poundland mogą zakończyć się bez rozstrzygnięcia. Nie byłby to pierwszy taki przypadek. W połowie kwietnia 2025 r. pojawiły się informacje, że fundusz private equity Alteri przygotowuje ofertę zakupu Poundland – i jak wiemy nic z tej transakcji nie wyszło. Mówiło się także o kilku innych potencjalnych chętnych na Poundland i z tych pogłosek również nic nie wyszło.

Akcje Pepco również mogą trafić na sprzedaż

Inną niewiadomą dotyczącą grupy jest los samych akcji Pepco.

– W długim terminie nad Pepco ciąży ewentualna podaż akcji, ponad 70 proc. akcji spółki należy do wierzycieli byłego większościowego akcjonariusza Pepco, czyli grupy Steinhoff – mówi Dariusz Dadej.

Przypomina, że pierwotnie planowano, że do drugiej polowy 2026 r. te akcje miałyby być sprzedane, z dwoma opcjami przedłużenia tego terminu do 2028 r. Jak na razie widać, że są trudności ze znalezieniem chętnego na pakiet akcji Pepco.

– Najprostszym sposobem jest sprzedaż akcji na rynku w transzach w ramach ABB. Musimy jednak pamiętać, że obecny kurs akcji jest poniżej notowań, kiedy obecni akcjonariusze sygnalizowali, że po takich cenach nie będą sprzedawali akcji Pepco. Ten nawis podażowy to nie jest obecnie jednak najważniejsze wyzwanie dla Pepco. Gdyby sprzedano te akcje inwestorowi strategicznemu to byłoby to rozwiązanie pozytywne, ale na razie scenariuszem bazowym jest to, że akcje będą sprzedawane w mniejszych pakietach – wyjaśnia Janusz Pięta.

Poprawa na rynku konsumenckim

Spółce z pewnością będzie pomagać sytuacja na polskim rynku. Pod koniec maja 2025 r. GUS podał dane, zgodnie z którymi sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu 2025 r. wzrosła o 7,6 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 6,2 proc. To były wzrosty wyższe od oczekiwań.

– Dane kwietniowe były pod pozytywnym wpływem przesunięcia terminu świąt wielkanocnych. Dane odsezonowane i tak były bardzo mocne, także w segmencie sprzedaży odzieży. Gdyby się to miało powtarzać w kolejnych miesiącach to miałoby to pozytywny wpływ na spółkę – dodaje Janusz Pięta z BM mBanku.

Poprawa nastrojów na rynku konsumenckim to dobra wiadomość dla Pepco. Zła wiadomość jest taka, że w tym segmencie rynku, gdzie działa Pepco, rośnie konkurencja.

– W tym segmencie mocniej zaczyna rozpychać się LPP ze swoją marką Sinsay, to jest bardzo zbliżony asortyment do tego, co oferuje Pepco. Sytuacja konkurencyjna ma oczywiście wpływ na Pepco, ale inne czynniki mają obecnie większy wpływ na wycenę spółki. Są to sprzedaż Poundland oraz wisząca podaż ze strony wierzycieli grupy Steinhoff. Akcje Pepco mogą zachowywać się podobnie jak rynek, ale z pewnym dyskontem. Sprzedaż Poundland może być katalizatorem wzrostów – podkreśla Dariusz Dadej z Noble Securities.

Grupa Pepco powstała w 2015 roku i składa się z sieci detalicznych Pepco, Dealz i Poundland. Spółka zadebiutowała na GPW w 2021 r.; wchodzi w skład indeksu WIG20.