Pierwotny projekt uchwały w sprawie podziału zysku za 2015 rok zakładał wypłatę 0,92 zł na akcję, co przy obecnym kursie akcji dawało stopę blisko 7 proc. W sumie do podziału między akcjonariuszy miało trafić 1,72 mld zł. Ostatecznie plany pokrzyżował Skarb Państwa. Przedstawicielka akcjonariusza kontrolującego 58,39 proc. akcji PGE podczas wtorkowego WZA zgłosiła nowy projekt uchwały w sprawie dywidendy, zakładający wypłatę 0,25 zł na akcję. Jako uzasadnienie wskazano sytuację finansową spółki oraz duże potrzeby inwestycyjne. Ostatecznie głosami SP uchwała została przegłosowana.
W efekcie PGE wypłaci w sumie 467 mln zł dywidendy z zysku za 2015 rok. Przy obecnym kursie akcji stopa dywidendy wyniesie ok. 1,9 proc. Gdyby podczas WZA przeszła pierwotna wersja projektu uchwały, PGE wypłaciłaby trzecią co do wielkości dywidendę na GPW. Wypłata 0,92 zł dawałaby stopę dywidendy na poziomie 7 proc., czyli najwyższą wśród blue chipów.
PGE jest dywidendowym pewniakiem. Spółka co roku, począwszy od debiutu (2009 r.), dzieli się zyskiem z akcjonariuszami. W poprzednich latach grupa wypłacała solidne dywidendy. W zeszłym roku było to 0,78 zł – stopa 5 proc., a w 2014 r. kwota 1,10 zł – stopa bliska 5 proc. Najwyższą dywidendę wypłacono w 2012 roku – 1,93 zł na akcję, co dało stopę w wysokości 9,2 proc.
Inwestorzy nerwowo zareagowali na cięcie dywidendy. We wtorek przez większość dnia notowania spółki były na plusie, jednak tuż po podjęciu uchwały kurs akcji runął o ponad 7 proc.