
Fot. fb/Williams Racing Team
W ubiegłym tygodniu świat obiegła informacja o oficjalnym powrocie Roberta Kubicy za kierownicę bolidu F1. W tym tygodniu PKN Orlen potwierdził, że zostaje sponsorem zespołu Williams Racing Team w sezonie 2019. Polski akcent na jednym z najbardziej prestiżowych i najpopularniejszych cyklów wyścigów na świecie będzie słono kosztował. Według nieoficjalnych informacji, w pierwszym sezonie Orlen wyłoży 10 mln euro, czyli ok. 43 mln zł. Kontrakt Kubicy jest w systemie 1+1, czyli z opcją przedłużenia po roku. Nieoficjalnie mówi się, że dwuletni budżet sponsoringowy może opiewać nawet na 100 mln zł.
Dla Orlenu umowa z zespołem F1 to świetna okazja do promowania swojej marki na rynkach zagranicznych. W ramach pakietu sponsorskiego logotyp PKN ORLEN pojawi się na bolidach Williams Martini Racing, m.in. na tylnym spoilerze, nosie, układzie dolotowym i na każdym z lusterek bocznych. Dodatkowo logotyp koncernu będzie można zauważyć na części podbródkowej kasku kierowców, kombinezonie kierowców i mechaników, a także odzieży personelu zespołu.
– Współpraca PKN Orlen i Williams Martini Racing otwiera nowy rozdział w historii sportów motorowych w Polsce, ale też w budowaniu globalnego zasięgu naszej marki. Warto pamiętać, że Grupa Orlen ma dziś aktywa w pięciu krajach Europy i Ameryki Północnej, a nasze produkty dostępne są w ponad 90 krajach na całym świecie. Dbając o budowę międzynarodowej pozycji, poszukujemy również globalnych kanałów komunikacji. Jesteśmy przekonani, że zaangażowanie w wyścigi Formuły 1 należy do najskuteczniejszych sposobów promowania marki poprzez sponsoring sportowy. Nie bez znaczenia pozostaje dla nas także fakt, że w bolidzie Williamsa zasiądzie jedyny w historii Polak, Robert Kubica, któremu chcemy towarzyszyć w jego ponownej drodze na szczyt – powiedział Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen.
– Cieszymy się, że mogliśmy związać się z firmą czującą ducha motorsportów, z którą mamy wiele wspólnego. Williams Martini Racing to zaawansowane technologie, innowacje i przede wszystkim najwyższej klasy inżynieria. Wiemy, że dla PKN Orlen te wartości są równie ważne, dlatego wspólnie będziemy walczyć o najwyższe cele – powiedziała Claire Williams, zastępca szefa Zespołu Williams Martini Racing.
Zespół Williamsa w sezonie 2018 zajął ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów Formuły 1 zdobywając tylko 7 punktów. Williams intensywnie szuka sponsorów, gdyż po sezonie 2018 z finansowania zespołu wycofał się dotychczasowy sponsor tytularny, firma Martini. Zespół straci również wsparcie finansowe ze strony kanadyjskiego miliardera Lawrence’a Strolla, którego syn Lance był kierowcą Williamsa w sezonach 2017-2018.
Robert Kubica to pierwszy w historii Polak startujący w Formule 1, w której zadebiutował podczas Grand Prix Węgier 2006. Stanął także na najwyższym stopniu podium podczas Grand Prix Kanady 2008. W latach 2013-2016 startował w Rajdowych Mistrzostwach Świata, a w debiutanckim sezonie, za kierownicą Citroena DS3 RRC, został mistrzem świata klasy WRC 2.
– Współpraca między PKN Orlen, a Williams Martini Racing to świetna wiadomość. Nie mogę doczekać się powrotu do F1, jestem dumny, że będę reprezentować Polskę na torach Formuły 1, jeżdżąc bolidem z logotypem naszego narodowego koncernu – powiedział Robert Kubica.
Polski kierowca wraca do rywalizacji w królowej motorsportu po 8-letniej przerwie spowodowanej wypadkiem w rajdzie Ronda di Andora w lutym 2011 roku. W zeszłym sezonie pełnił rolę kierowcy rozwojowego Williamsa. W sezonie 2019 zespołowym partnerem Polaka będzie George Russell.
Powody do zadowolenia mają także akcjonariusze Orlenu. Kurs akcji na GPW radzi sobie świetnie, czego dowodem jest powrót na trzycyfrowe poziomy. Tylko w listopadzie kapitalizacja płockiego koncernu urosła o 21 proc. i wynosi obecnie 47 mld zł. Spośród polskich spółek więcej wart jest tylko PKO BP (51,06 mld zł). W czwartek kurs akcji Orlenu rośnie o 1,5 proc. do 111,50 zł. To najwyższa wartość od listopada 2017 r.